Pan Grzegorz L. (dane do wiadomości redakcji) wygrał niedawno proces za przewlekłość postępowania przed Sądem Rejonowym Szczecin-Prawobrzeże Zachód.
Wyroku w sprawie mieszkania nie mógł się doczekać dwa lata. Pierwszą rozprawę wyznaczono po czterech miesiącach. Na kolejne wokandy też czekał 3-4 miesiące.
- W tym czasie nie mogłem wymeldować byłej żony z mieszkania, a co za tym idzie, korzystnie go sprzedać. Przez te wszystkie lata, które spędziłem w sądach ceny nieruchomości spadły - żalił się.
Sąd przyznał mu rację i za przewlekłość postępowania wypłacił 4 tys. zł zadośćuczynienia.
Trwające latami procesy to zmora sądów w naszym okręgu. I to, mimo że na sądownictwo co roku przeznacza się ogromne pieniądze. Potwierdza to najnowszy raport Forum Obywatelskiego Rozwoju. Fundacja zbadała pracę sądów w Polsce w 2013 r. Badano przejrzystość i dostęp do informacji publicznej, szyb- kość postępowania oraz efektywność wykonywania spraw.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" oraz w e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?