Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiatowy lekarz weterynarii w Świnoujściu ostrzega przed ptasią grypą

jm
Do tej pory nie było potwierdzenia aby wirus H5N8 atakował ludzi.
Do tej pory nie było potwierdzenia aby wirus H5N8 atakował ludzi.
Powiatowy lekarz weterynarii w Świnoujściu zalecił właścicielom ferm, aby nie wypuszczali kur, gęsi i gołębi z gospodarstw i izolowali je od dzikich ptaków. Wszystko w obawie przed zakażeniem wirusem H5N8.

Na początku listopada w jednej z niemieckich tuczni drobiu w regionie Uecker - Randow, wykryto pierwsze w Europie ognisko wirusa ptasiej grypy H5N8. Aby nie doprowadzić do epidemii, wybito prawie 31 tys. zwierząt. O swoje hodowle zaczęli więc obawiać się gospodarze z naszego województwa.

- Niemiecka ferma, na której wykryto ptasią grypę, znajdowała się około 50 kilometrów od naszego regionu, jest to więc dość blisko - mówi Tomasz Grupiński, zachodniopomorski wojewódzki lekarz weterynarii. - Jesień to okres dużej migracji dzikich ptaków, a to one są roznosicielami wirusa H5N8. Warto więc mieć się na baczności i odpowiednio zabezpieczać ptactwo w gospodarstwach. Zwłaszcza, że ptasia grypa już przeniosła się do Holandii i Wielkiej Brytanii.

W obawie przed przedostaniem się zakażenia do Polski, powiatowy lekarz weterynarii w Świnoujściu zlecił lokalnym właścicielom ferm, aby nie wypuszczali kur, gęsi, gołębi i innego ptactwa gospodarczego na wolną przestrzeń.

Ważne by izolować je od dzikich ptaków, które mogą roznosić wirusa H5N8. Karmę dla ptaków powinno się trzymać w zamknięciu, a żywność podawać zwierzętom w zabezpieczonych pomieszczeniach. Nie można też ptakom podawać do picia wody z jezior czy rzek, a jeśli nagle masowo ptaki zaczną padać lub przestaną się nosić, należy ten fakt jak najszybciej zgłosić lekarzowi wterynarii, wójtowi lub burmistrzowi.

- Po każdym kontakcie z drobiem lub ptakami zaleca się umycie rąk wodą z mydłem - mówi Bożena Stalka, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Świnoujściu. - Dobrze jest też wydzielić odzież używaną przy czynnościach związanych z obsługą drobiu.

Producenci drobiu powinni ponadto pamiętać o rozłożeniu przed wejściami do budynków fermy drobiu specjalnych mat nasączonych środkiem dezynfekcyjnym.

- Wirusy grypy są wrażliwe na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne oraz detergenty - mówi Bożena Stalka. - Niszczy je obróbka termiczna oraz gotowanie. Wirus ptasiej grypy nie stanowi więc poważnego zagrożenia dla ludności, o ile przestrzegane są podstawowe zasady higieny (mycie rąk i naczyń, obróbka cieplna mięsa drobiowego w temperaturze min.70 stopni C, unikanie kontaktu surowego mięsa drobiowego z inną żywnością).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński