Pożar w fabryce Gryfskand wybuchł o godz. 18. Pojawił się w hali magazynowej węgla drzewnego. Spłonęło 1700 ton brykietu. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, bo węgiel i brykiet, który tam składowano był już przygotowany do sprzedaży - był sezonowany i suchy. Wytworzyła się więc bardzo wysoka temperatura, powyżej 600 st. C.
Jedna osoba jest poszkodowana - pracownik fabryki, który podtruł się dymem. Mężczyzna stracił przytomność i trafił do szpitala.
Pożar gasiło 20 zastępów straży pożarnej. W akcji brało udział dziewięćdziesięciu strażaków - udało im się ocalić dwa sąsiadujące budynki.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?