Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poważna kontuzja Maxa Franza. W tym sezonie alpejskiego Pucharu Świata Austriak nie wystąpi

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Austriak Max Franz
Austriak Max Franz wikimedia.commons
Czołowy austriacki alpejczyk specjalizujący się w konkurencjach szybkościowych Max Franz doznał w niedzielę poważnej kontuzji podczas treningu zjazdu w Copper Mountain i w tym sezonie już nie wystartuje.

33-letni narciarz doznał złamania obu nóg, w tym otwartego lewego podudzia. Ponadto zranił prawe ramię. Jeszcze w niedzielę przeszedł operację w Vail. Jak poinformował Austriacki Związek Narciarski, Franz zahaczył o jedną z bramek, co doprowadziło do jego upadku.

Pochodzący z Karyntii Franz to brązowy medalista mistrzostw świata w zjeździe z 2017 roku. Trzykrotnie wygrywał zawody Pucharu Świata, ale po raz ostatni stanął na podium blisko cztery lata temu, zajmując drugie miejsce w zjeździe w Val Gardenie.

Na razie zdołano rozegrać w tym sezonie tylko jedne zawody Pucharu Świata, gigant mężczyzn na lodowcu Soelden. 23 października wygrał broniący Kryształowej Kuli Szwajcar Marco Odermatt.

Pierwsze slalomy równoległe kobiet i mężczyzn, które miały się odbyć 12 i 13 listopada w Lech/Zuers, zostały odwołane z powodu złych warunków atmosferycznych i niekorzystnych prognoz meteorologicznych.

Od początku sezonu 2022/23 to już szóste i siódme odwołane zawody, po slalomie gigancie kobiet w Soelden oraz czterech zjazdach w Zermatt/Cervinii (po dwa kobiet i mężczyzn).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poważna kontuzja Maxa Franza. W tym sezonie alpejskiego Pucharu Świata Austriak nie wystąpi - Dziennik Polski

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński