Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebny dom dla psa-emeryta. Kto przygarnie Nero?

Monika Stefanek
Nero, który przez dziewięć lat stróżował w szczecińskiej firmie, czeka w siedzibie TOZ na nowy dom. Jego poprzedni właściciel uznał, że pies jest zbyt stary, by dalej go utrzymywać.
Nero, który przez dziewięć lat stróżował w szczecińskiej firmie, czeka w siedzibie TOZ na nowy dom. Jego poprzedni właściciel uznał, że pies jest zbyt stary, by dalej go utrzymywać. Fot. TOZ
Nero przez dziewięć lat stróżował w jednej z firm zajmującej się obrotem nieruchomościami. Gdy się zestarzał, właściciel postanowił się go pozbyć. Pies był w strasznym stanie, teraz dochodzi do siebie i czeka na nowy dom.

Jak zaadoptować zwierzaka

Jak zaadoptować zwierzaka

Na adopcję czekają też inne zwierzęta. Zainteresowani mogą się zgłaszać do:
- Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie, al. Wojska Polskiego 198a, tel. do biura 091 487-04-37 lub e-mail: [email protected]. Biuro TOZ czynne jest od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00-17.00
- Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie, al. Wojska Polskiego 247, tel. 091 487-02-81. Informacje na temat przebywających w placówce zwierząt udzielane są codziennie w godzinach od 9.00 do 16.00.

Nero trafił do TOZ kilka dni temu.

- Z wypasionego mercedesa wysiadł pracownik firmy i wyprowadził żałośnie wyglądającego psa po to, by się go pozbyć - opowiada Anna Kiepas-Kokot, prezes TOZ. - Bo przecież 9 lat w firmie to zdaniem wielu wystarczająco długi czas, by pies się zużył i tylko przeszkadzał. Wiadomo koszty, kłopoty, wizerunek nie ten.
Żądanie pracownika było wyraźne: pozbyć się psa i odjechać. Inspektorki TOZ wysłuchały historii o tym, jak firmy nie stać na leczenie, utrzymanie i że nie ma co z psem zrobić.

Pies był w opłakanym stanie. Grzbiet zwierzęcia pokrywała kilkucentymetrowa warstwa sfilcowanej sierści. Inspektorkom TOZ udało się jedynie wymusić na pracowniku firmy 15 zł na zaszczepienie psa przeciwko wściekliźnie. Propozycja pokrycia kosztów opieki nad psem została już kategorycznie przez niego odrzucona.

Nero w siedzibie TOZ natychmiast został poddany zabiegom pielęgnacyjnym. Najważniejsze było obcięcie sfilcowanej sierści. Najpierw zrobiła to jedna z wolontariuszek, a dzieła dokończył zaprzyjaźniony salon strzyżenia psów.

- Dziś Nero patrzy z nadzieją na poprawę swojego losu. Nie mówimy mu, że jest prawie bez szans, bo wielokrotnie w podobnych przypadkach udawało nam się znaleźć nowy dom dla psów-emerytów - przyznaje Anna Kiepas-Kokot. - Może ktoś dojrzy w naszym kojcu psiego staruszka, który swoją emeryturę chciałby spędzić na ciepłej kanapie.

W sprawie adopcji Nera można kontaktować się z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie, tel. 091 487-04-37.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński