Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszło o śmietnik

Agnieszka Tarczykowska, 12 stycznia 2006 r.
Plac na rogu ulic Matejki i Szczecińskiej od ponad roku stoi pusty i aż prosi się, żeby w końcu stanęły tu nowe kamienice
Plac na rogu ulic Matejki i Szczecińskiej od ponad roku stoi pusty i aż prosi się, żeby w końcu stanęły tu nowe kamienice Agnieszka Tarczykowska
Gdyby właściciele działek kwartału przy ulicy Matejki i Szczecińskiej w Goleniowie nie mieli problemu z ustawieniem pojemnika na odpady, budowa centrum usługowo-mieszkaniowego już dawno by się zaczęła.

Po wyburzeniu starej zabudowy, szpecącej centrum miasta na rogu Szczecińskiej i Matejki, gmina zdecydowała odsprzedać teren prywatnym inwestorom, którzy mieli tam postawić kompleks handlowo-mieszkalny. Centrum handlowe miało zostać zaprojektowane tak, żeby kolorystyką elewacji i wyglądem poszczególnych segmentów stwarzać ciekawą zabudowę architektoniczną tej części miasta.

Tam miała być fontanna, a nie śmietnik

Prace budowlane miały się rozpocząć w połowie ubiegłego roku ("Głos" pisał o tym wielokrotnie). Ponieważ właściciele działek nie mogli się dogadać co do projektu budynku, temat się przeciągał. W końcu wszyscy inwestorzy otrzymali pozwolenie na budowę i sprawa wydawała się bliska realizacji. Do finału zabrakło jedynie miejsca na pojemniki na odpady. Projektanci nie wydzielili, rozrysowując projekt, dogodnego miejsca na śmietnik, a jedyną lokalizacją spełniającą warunki, może być dziedziniec budynków.

- Tak, ale tam miała być fontanna, kwietnik i ławki, a nie śmietnik - mówią właściciele kilkunastu działek.

Gminie udało się załatwić inne rozwiązanie problemu. - Załatwiliśmy w wojewódzkim sanepidzie, że śmietnik zostanie ustawiony obok trafostacji przy ulicy Nadrzecznej. Na takie odstępstwo sanepid zgodził się wyjątkowo. Wiemy, że nie jest to zgodne z przepisami, bo kubły będą o metr za blisko od granicy z sąsiadującą działką niż mówią przepisy, ale w tej sytuacji wydawało się to najbardziej rozsądne - tłumaczy burmistrz Andrzej Wojciechowski. - Niestety jeden z właścicieli, który ma swój segment najbliżej tego miejsca, nie zgadza się na takie rozwiązanie.

Będą radzić aż uradzą

Ludzie nie chcą mieć śmietnika tuż obok swojego interesu. Sprawą zajęło się starostwo. Wydział architektury uważa, że sanepid przekroczył swoje uprawnienia wydając pozwolenie na ustawienie kubłów zbyt blisko działki jednego z właścicieli, dlatego pozwolenie cofnięto.

- Co w tej sytuacji mamy zrobić? Na tę inwestycję czekamy wszyscy, ale bez śmietnika nie może ona istnieć, a ustawienie go w środku pięknej, nowej zabudowy jest bezsensowne - mówi burmistrz.

Właściciele mają jeszcze jedno wyjście. Mogą mieć śmietniki tuż przy swoich segmentach, ale to z kolei wiąże się ze zmianą planu budowy, a więc także z dodatkowym czasem i kosztami. - Dlatego na przyszły tydzień zwołaliśmy zebranie wszystkich inwestorów, projektantów i przedstawicieli wydziału architektury w starostwie i będziemy tak długo radzić, aż dojdziemy do porozumienia, bo ta kamienica powinna być już dawno wybudowana, a jej początku jeszcze nie widać - dodaje Wojciechowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński