Na rynku działa wiele firm, które trudnią się doradztwem kredytowym -przypomina "Rzeczpospolita". Tak naprawdę nie tyle jednak doradzają klientom - pisze Grażyna Błaszczak - co w imieniu banków sprzedają im kredyty - np. mieszkaniowe. Zwykle oferują też inne usługi finansowe, w tym np. ubezpieczenia. Kilku pośredników kredytowych to duże firmy działające w sieci, inni - to małe, rodzinne spółki o lokalnym zasięgu.
Co przede wszystkim różni od siebie doradców-pośredników kredytowych? Otóż jedni biorą od klientów opłatę za dobranie najlepszego kredytu, a inni - nie. Oczywiście ci drudzy nie pracują za darmo, ponieważ to banki, z którymi mają podpisane umowy, wypłacają im prowizję za każdy wypłacony kredyt.
Grażyna Błaszczak poleca takich doradców, którzy gwarantują, że gdy klient skorzysta z ich usług, nie zapłaci więcej, niż gdyby korzystał bezpośrednio z usług banku. Zdarza się, że duży sieciowy pośrednik ma wynegocjowaną z bankiem tak korzystną umowę, że ich wspólna oferta jest z jakiegoś powodu nieco lepsza od tej standardowo proponowanej w okienku w oddziale banku.
Dlaczego jeszcze opłaca się skorzystać z pomocy pośrednika kredytowego? - pyta autorka. Bo zwykle ma on orientację nawet nie w kilku, ale w kilkunastu lub więcej ofertach banków. Wizyta u doradcy oszczędzi więc czas osobie, która chcąc poznać konkurencyjne produkty musiałaby zjeździć kilka oddziałów banków.
Wiele osób potwierdza opinię - w tym niektórzy szefowie departamentów zajmujących się udzielaniem kredytów mieszkaniowych - że pośrednicy są często bardziej zaangażowani w zdobycie kredytu dla swojego klienta, niż pracownicy banku.
Dlaczego? Chodzi oczywiście o prowizję. Dlatego, o ile pani z okienka często stoi murem za procedurami bankowymi, o tyle pośrednik jest w stanie wynegocjować dla klienta niższy wkład własny czy inne odstępstwa od standardowych wytycznych.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?