Posłanki PO chcą wiedzieć czego pragną kobiety [WIDEO]

Dziś odwiedzają Szczecin, Kołobrzeg i Świnoujście. Będą uczestniczyć w otwartych spotkaniach konsultacyjnych w ramach ogólnopolskiej akcji (S)prawa Polek.

- Podczas spotkań posłanki na Sejm RP przedstawią działania podejmowane na rzecz kobiet.

Będą rozmawiać o równości, która nie może być zapisana tylko w kodeksach. O świadomości, którą trzeba budować rzetelnie i prawdziwie. O opiece zdrowotnej i prorodzinnej pomocy instytucjonalnej państwa. O tym, czego oczekują dziś współczesne Polki, czy są odpowiednio szanowane ich prawa, nadzieje i aspiracje, czy państwo pomaga im na rynku pracy, a także o wielu innych tematach, które dotyczą codzienności Polek. - zapowiedział partyjne koleżanki, poseł Arkadiusz Marchewka.

- Nasze posłanki przyjechały, aby wsłuchać się w głos kobiet z Pomorza Zachodniego. W ostatnich miesiącach kobiety pokazały, że chcą walczyć o swoje prawa, gdy władza im je ogranicza. Dlatego panie są tu dzisiaj, aby ten głos pogłębiać - mówił.

Spotkanie zorganizowano na tle parasolek, symbolu protestu kobiet przeciwko planom PiS.

- Obserwujemy jak kobietom, rodzinom został ograniczony dostęp do in vitro, badań okołoporodowych, edukacji seksualnej, w szkołach, antykoncepcji. Nie przyjeżdżamy z gotowym projektem, Chcemy rozmawiać z kobietami, panów też chętnie zapraszamy. Po tych kilkudziesięciu spotkaniach stworzymy program na wybory parlamentarne - mówiła posłanka Monika Wielichowska.

Posłanki PO przygotowały anonimową ankietę dla uczestniczek spotkań.

• - Jakiego typu wsparcia oczekujesz od państwa, aby móc zrealizować swoje plany zawodowe i życiowe?
• - Co sądzisz o obecnych przepisach dotyczących przerywania ciąży? Czy powinny być zmienione?
• - Co powinno się zmienić w pierwszej kolejności, żeby równouprawnienie kobiet i mężczyzn stało się faktem?

Posłanka Elżbieta Radziszewska zwróciła uwagę, że w ostatnim czasie zrezygnowało z aktywności zawodowej.

- Zrezygnowały z jednej ze swoich aktywności. O tym też chcemy rozmawiać. Mimo dobrego ustawodawstwa, kobiety o tych samych kompetencjach i stanowisku, zarabiają mniej. A na dodatek, jeśli teraz rezygnują teraz z pracy, z różnych powodów, to czeka je mniejsza emerytura w przyszłości. Widzimy ten niepokojący trend i chcemy o tym rozmawiać. I bardzo nam zależy na opinii mężczyzn - mówiła.