Niecodzienny wyrok zapadł przed Sądem Rejonowym w Kamieniu Pomorskim. Jest wysoki, bo za znieważenie funkcjonariusza na służbie można dostać maksymalnie rok więzienia. Ale do tej pory sądy skazywały najczęściej na kary w zawieszeniu, na grzywny, albo prace społeczne.
Skazani to 57-letni Eugeniusz W. oraz 52-letnia Danuta J. Pochodzą z małej wsi pod Wolinem. Są świetnie znani w powiecie kamieńskim. Mają opinię osób kłótliwych i potrafiących w ostrych słowach odpowiedzieć swoim rozmówcom. Na koncie mają już kilka wyroków. Danuta J. była już dwukrotnie kara za znieważanie policjantów, a Eugeniusz W. - raz. Do tej pory mieli wyroki w zawieszeniu.
Teraz sąd zdecydował, że za znieważenie policjantów muszą iść do więzienia. Kobieta na 5 miesięcy, jej brat na pół roku. Wyrok ma być wykonany po ewentualnym uprawomocnieniu się kary. Chodzi o sprawę z marca ubiegłego roku.
Wulgarnymi słowami obrzucili interweniujących policjantów. - To były wyzwiska, a my uznaliśmy, że znieważyli funkcjonariuszy. Dlatego sprawa trafiła do sądu - mówi prok. Jarosław Przewoźny, szef kamieńskiej prokuratury.
Czy więzienie nauczy rodzeństwo szacunku do munduru? Sędzia Elżbieta Zywar z Sądu Okręgowego w Szczecinie tłumaczy, że zanim zapadnie wyrok, sąd przeprowadza tzw. prognozę kryminologiczną sprawcy. Czyli bada jak oskarżony zachowywał się przed popełnieniem przestępstwa, jak po jego dokonaniu i czy jest szansa na poprawę.
- Jeśli ta prognoza jest dla oskarżonego negatywna, to sąd wydaje wyrok, uwzględniając stopień szkodliwości czynu, tak by kara miała skutek wychowawczy i odstraszający innych od popełniania takich przestępstw. Nie można po prostu znieważyć policjanta, czy inną osobę i nie ponieść kary - wyjaśnia sędzia Zywar. I podaje przykład USA, gdzie wyzwanie policjanta kończy się zatrzymaniem, często połączonym ze skuciem kajdankami na ziemi i spędzeniem nocy w policyjnym areszcie.
- Widać, sąd w Kamieniu uznał, że kolejne zawieszenie kary nie będzie skuteczne - zauważa sędzia Zywar. Wyrok kamieńskiego sądu nie jest prawomocny. Danuta J. i Eugeniusz W. zapowiadają apelację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?