- Doprowadzono do takiej sytuacji, że rzekomo w interesie protestu przeciwko cenzurze, ograniczeniu praw dziennikarskich do informacji, rozpętano taką awanturę - mówi poseł Michał Jach. - Jesteśmy przekonani, że to nie był przypadek, że kilka dni wcześniej zarejestrowano demonstrację. W naszym województwie zgłoszono trzy manifestacje. Pani poseł Siarkowska z partii Kukiz'15 mówiła, że słyszała jak była premier, pani Ewa Kopacz, powiedziała do kolegów: no, mamy teraz okazję rozpalić to ognisko. To świadczy o tym, w jakim celu działa opozycja. Minął rok, a opozycja nadal nie pogodziła się ze stratą władzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?