Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościg ulicami Szczecina za kierowcą, który nie chciał iść do więzienia

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
30-latek przyspieszył na widok radiowozu, uciekając rozbijał auta wokół. Okazało się, że w ogóle nie miał prawa wsiadać do auta.

Policjanci z Referatu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie w sobotnią noc podjęli pościg za kierującym volvo, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Mężczyzna na widok radiowozu zdecydowanie przyspieszył próbując uciec. Łamał po drodze wiele przepisów oraz uderzał w inne pojazdy, będące w ruchu. Próbował zepchnąć policyjny radiowóz z drogi. Swój rajd zakończył na krawężniku na jednej z ulic Szczecina.

- Policjanci w czasie patrolu zauważyli samochód osobowy, którego kierujący wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie reagował na polecenia nakazujące zatrzymanie pojazdu i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim. Ostatecznie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w krawężnik. Policjanci natychmiast zatrzymali 30 - latka - mówi sierż. szt. Paweł Pankau.

W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności, ponadto ma aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Szczecinianin został zatrzymany, teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwa.


POLECAMY RÓWNIEŻ:


Najważniejsze informacje z regionu:

ZOBACZ TEŻ:

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na

ZOBACZ TAKŻE:

Pościg na Gdańskiej w Szczecinie. Uciekał policji, uderzył w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński