Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucił auto i uciekł przed policją. Dopadli go na osiedlu

Marek Jaszczyński
Archiwum
Nie miał prawa jazdy i był pijany. Uciekając przed próbującymi go zatrzymać policjantami porzucił samochód. Był przekonany, że uda mu się uniknąć konsekwencji. 37-letni mieszkaniec gminy Pełczyce trzeźwieje w policyjnym areszcie.

Wczoraj wieczorem w Jarosławku (gm. Pełczyce) policjanci choszczeńskiej drogówki zatrzymywali do kontroli drogowej kierowcę forda fiesty.

- Mężczyzna najpierw zwolnił, ale dojeżdżając do radiowozu gwałtownie przyspieszył - relacjonuje podkomisarz Jakub Zaręba z choszczeńskiej policji. - Po przejechaniu z dużą prędkością kilkudziesięciu metrów wjechał w osiedle mieszkaniowe, porzucił samochód i uciekł.

Kilkanaście minut później znaleźli go przeszukujący okolicę policjanci. Mężczyzna właśnie chwalił się grupie znajomych swoimi "wyczynami". Był przekonany, że funkcjonariusze za chwilę odjadą, a on wróci spokojnie do samochodu, aby kontynuować jazdę. Na widok mundurowych zmienił zdanie. Twierdził, że samochodem nie jechał i nie wie do kogo on należy. Pamiętał jednak, że w pojeździe zostawił piłę spalinową. Po badaniu trzeźwości okazało się, że w organizmie ma 2,4 promila alkoholu.

37-latek został zatrzymany. Jeszcze dziś zostanie mu przedstawiony zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński