Jak poinformował kom. Artur Marciniak z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, do porwania doszło 1 maja. Z policyjnych ustaleń wynika, że 27-letni bielszczanin siłą wepchną dziewczynę do samochodu i wywiózł do Poznania. Tam wynajął taksówkę i zamówił kurs do Zabrza.
- Z tego co wiemy, to sprawcę i ofiarę znaleziono w jednym z tamtejszych hoteli - tłumaczył kom. Artur Marciniak z KMP w Szczecinie. - Dziewczyna twierdzi, że porywacz nie stosował wobec niej przemocy. Nie więził, nie bił i nie wiązał. Obecnie policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Potem przekaże wszystkie materiały prokuraturze, która podejmie decyzję.
Z wyjaśnień sprawcy wynika, że szczeciniankę poznał przed 6 miesiącami. Przez pewien czas kontaktowali się ze sobą wymieniając smsy. Ale dziewczyna postanowiła zakończyć tę znajomość. Zrozpaczony bielszczanin przyjechał więc do Szczecina, odnalazł obiekt swoich uczuć i porwał.
Jak podaje bielska policja, sprawca uprowadzenia był poszukiwany, ponieważ nie zgłosił się od odbycia kary pozbawienia wolności za przestępstwa kryminalne. Najprawdopodobniej chodzi o pobicie i przestępstwa narkotykowe. Jeśli prokuratura uzna, że przymusił szczeciniankę do przebywania z nim, grozi mu dodatkowo do 3 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?