Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portowcy odetchnęli z ulgą. Oby odpalili na dobre

Maurycy Brzykcy
6 goli wiosną zdobyła Pogoń i wszystkie strzelił Marcin Robak. Z 10 bramkami włączył się do walki o koronę króla strzelców.
6 goli wiosną zdobyła Pogoń i wszystkie strzelił Marcin Robak. Z 10 bramkami włączył się do walki o koronę króla strzelców. Andrzej Szkocki
Po zwycięstwie 3:0 nad GKS Bełchatów, cały Szczecin odetchnął z ulgą. Najmocniej chyba trener Jan Kocian, który pozostanie na stanowisku.

Po pierwszej połowie piątkowego meczu z GKS Bełchatów, chyba żaden z kibiców Pogoni nie miał wątpliwości, że trener Kocian nie będzie dłużej szkoleniowcem Portowców. Słaba postawa piłkarzy w ataku, senna gra, jeden strzał celny - do wybuchu trenerskiej bomby było blisko. W przerwie drużyna Pogoni przeszła jednak metamorfozę, a to przyniosło trzy gole, przekonujące zwycięstwo i cenne punkty, które przybliżyły zespół do pierwszej ósemki.

Prezes słowa dotrzyma

Przez cały tydzień w gabinetach prezesów, w gabinetach sztabu szkoleniowego, było dość gorąco. Nie ma się czemu dziwić. Pogoń była na równi pochyłej, nie wygrała od sześciu spotkań. Prezes Jarosław Mroczek zachował jednak zimną głowę. Spotkał się z trenerem i po długiej oraz szczerej rozmowie, postanowił dać Słowakowi kolejną szansę. Mecz z GKS Bełchatów miał być ostatecznym sprawdzianem tego, czy trener Kocian potrafi przywrócić zespół na właściwe tory. Po piątkowym meczu dalej takiej pewności jednak nie mamy. Jedno dobre 45 minut to trochę za mało, by wróżyć spokojną pracę Słowaka na trenerskim stołku. Szkoleniowiec ma teraz jednak dwa tygodnie, by przygotować zespół do kolejnego spotkania. To sporo. Można popracować nad sferą psychiczną zawodników, nad zgraniem, bo widać, że ciągle drzemie w nich spory potencjał i zbyt rzadko wychodzi na światło dzienne.

Zawisza, Jaga, Cracovia

- Z chłopaków zeszła presja po pierwszym golu - mówił po meczu trener Jan Kocian. - Widać, ze chcieli grać, byli wszechobecni. Gratuluję im charakteru. W przerwie w szatni było naprawdę konstruktywnie i udało się zmienić losy meczu.

Prezes Mroczek słowa raczej dotrzyma i trener Kocian pozostanie na stanowisku szkoleniowca. Nie wiadomo tylko, jak będzie w przypadku kolejnych porażek. Teraz Portowców czekają mecze z rewelacyjnym wiosną Zawiszą Bydgoszcz, będącą w czołówce Jagiellonią Białystok oraz przeżywającą kryzys Cracovią. Do końca rundy zasadniczej pozostało pięć kolejek.

W tym momencie najwłaściwszych ruchem wydaje się być pozostawienie trenera Kociana na stanowisku, przynajmniej do końca rundy zasadniczej. Niech zweryfikują go wyniki i cel postawiony przed nim, czyli awans do grupy mistrzowskiej.

Oceny Portowców: Radosław Janukiewicz - 6, Sebastian Rudol - 5, Wojciech Golla - 6, Mateusz Matras - 6, Hubert Matynia - 5, Adam Frączczak - 4, Maksymilian Rogalski - 5, Rafał Murawski - 7, Michał Janota - 7, Takafumi Akahoshi - 4, Marcin Robak - 8, Ricardo Nunes - 6, Vladimirs Kamess - 5, Łukasz Zwoliński - 5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński