Portowcy często w tym sezonie długo pozostawali w grze i dotrzymywali kroku rywalom. Przez całą pierwszą połowę gra była bardzo wyrównana, a drużyny osiągały maksymalnie dwubramkowe prowadzenie. Po stronie Pogoni najskuteczniejszy był Dawid Krysiak, zdobywca ośmiu goli, a połowę tego dorobku wypracował dzięki rzutom karnym, trafił 4 na 5.
Portowcy ograniczyli liczbę strat, które bardzo często pozwalały przeciwnikom na zdobywanie bramek po szybkich atakach. Zawodnicy trenera Piotra Frelka nie dali odskoczyć faworytom, a nawet sami wychodzili na prowadzenie. Do przerwy jednak Chrobry prowadził 17:15.
Po zmianie stron lepiej wyglądali gospodarze, niesieni dopingiem przez szczecińską publiczność. Na niecałe 10 minut przed końcem Sebastian Zapora, bramkarz Pogoni, zdobył gola rzutem przez całe boisko, a chwilę później Krysiak wykorzystał kontratak i Pogoń prowadziła dwoma golami. Portowcy uzyskali przewagę, ale grali zbyt agresywnie. Sędziowie nie wahali się i często gospodarze musieli grać w osłabieniu. To zadecydowało o końcowym niepowodzeniu. Goście grali nawet w podwójnej przewadze i szybko odrobili straty.
Dwie minuty przed końcem meczu Arkadiusz Bosy musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Obrotowy Pogoni zdobył pięć bramek i wykorzystał każdy rzut. Goście po chwili mieli już trzy bramki przewagi i wynik był już rozstrzygnięty. Ostatecznie Chrobry wygrał 30:28 i dla Pogoni była to szósta porażka w tym sezonie. Następne spotkanie Pogoń rozegra 14 października na wyjeździe z Azotami Puławy.
Sandra Spa Pogoń Szczecin - SPR Chrobry Głogów 28:30 (15:17)
Pogoń: Krysiak 8, Krupa 6, Bosy 5, Gryszka 3, Zaremba 2, Fedeńczak 2, Jedziniak 1, Zapora 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?