- Wiem, że to problem dla kibiców - mówi Antoni Ptak, właściciel Pogoni. - Zarząd klubu sygnalizował władzom miasta, że tak będzie. Ale nie chcemy już niczego na siłę forsować, żeby znowu nie posądzano Pogoni, że chce uzyskać tereny czy nieruchomości.
Zdaniem Antoniego Ptaka odpada zakwaterowanie piłkarzy Pogoni w prywatnych mieszkaniach na terenie Szczecina.
- Cała drużyna prawie wyłącznie będzie składała się z Brazylijczyków - tłumaczy. - Są to ludzie przeniesieni z innej szerokości geograficznej, nie znający kultury, obyczajów, polskiej rzeczywistości, w większości przypadków innego języka poza portugalskim. Ci ludzie muszą przebywać w jednym miejscu, prawie pod stałą opieką.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?