Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portowców nie zadowala remis z Cracovią

(paz)
- Nie jesteśmy szczęśliwi, bo graliśmy o trzecie miejsce i chcieliśmy wygrać - zaznacza Czesław Michniewicz.
- Nie jesteśmy szczęśliwi, bo graliśmy o trzecie miejsce i chcieliśmy wygrać - zaznacza Czesław Michniewicz. Andrzej Szkocki
Po meczu Pogoń Szczecin - Cracovia (2:2) powiedzieli:

Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin:

Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Marzyliśmy o trzech punktach. Zaczęliśmy bramkę, ale trzeci mecz z rzędu po zdobytej bramce znowu tracimy, mimo że mieliśmy swoje sytuacje. Wszedł Vestenicky i strzelił dobrą bramkę. Długo się podnosiliśmy, ale się udało w końcu. Świetny mecz Adama Gyurcso. Nie tylko strzelił bramkę, ale wypracował też inne sytuacje.

Po przerwie znowu szybko straciliśmy bramkę. Na szczęście wszedł Dawid Kort, fajnie odnalazł się w polu karnym i zdobył bramkę, za co mu gratuluję. Końcówka była ciężka, bo graliśmy w dziesiątkę po kontuzji Czerwińskiego. Dobrą zmianę dał też Miłosz Przybecki, który wniósł sporo ożywienia.

Nie jesteśmy szczęśliwi, bo graliśmy o trzecie miejsce i chcieliśmy wygrać. Mamy dwa spotkania i musimy skupić się na nich. Brakuje nam skuteczności w wykończeniu akcji.

Dawid Kort, pomocnik Pogoni Szczecin:

Bardzo chcieliśmy się przełamać, bowiem od sześciu spotkań nie możemy wygrać. Wiadomo, że punktujemy niemal w każdej kolejce, ale są to remisy. Myślę, że nawet jak graliśmy w osłabieniu z Cracovią, mogliśmy ją pokonać. Bardzo chcieliśmy wygrać, bo wiemy jak ważny to mecz dla fanów, chcieliśmy zrobić im prezent. Miejmy nadzieję, że nowy stadion, który ma tu powstać, będzie się zapełniać co kolejkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński