Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porto na koniec

dc, 13 grudnia 2004 r.
Pedro Emanuel strzela zwycięskiego gola dla Porto.
Pedro Emanuel strzela zwycięskiego gola dla Porto. Fotorzepa
Piłkarze FC Porto powtórzyli sukces z 1987 roku i w niedzielę w Jokohamie ponownie zdobyli Puchar Interkontynentalny. W finale w rzutach karnych (8:7) pokonali kolumbijski Once Caldas. Mecz po dogrywce zakończył się wynikiem 0:0.

W 1987 roku bramki FC Porto bronił Józef Młynarczyk. W zapoczątkowanej w 1960 roku historii rozgrywek (dwukrotnie, w 1975 i 1978 roku, mecze się nie odbyły) lepszym dorobkiem mogą się pochwalić zespoły z Ameryki Południowej, które zdobywały to trofeum 22 razy, podczas gdy kluby z Europy - 21 razy.

Ostatni taki mecz

O Puchar Interkontynentalny rywalizują najlepsze klubowe zespoły z Europy i Ameryki Południowej. Najbardziej utytułowana jest Argentyna. Drużyny z tego kraju zdobywały Puchar Interkontynentalny dziewięć razy.

Początkowo grano dwa spotkania na boiskach finalistów, systemem mecz i rewanż. Od 1980 roku pretendenci do Puchar spotykają się tylko raz.

Niedzielny mecz był ostatnim o Puchar Interkontynentalny, o który ubiegały się zespoły zdobywców Pucharu Europy i Copa Libertadores. W zamian organizowane będą klubowe mistrzostwa świata z udziałem sześciu zespołów - inauguracja tych rozgrywek nastąpi w przyszłym roku w Japonii (z pulą nagród 15 milionów dolarów).

Czerwona kartka w rzutach karnych

Od początku meczu zespół z Ameryki Południowej postawił na twardą obronę, od czasu do czasu organizując kontrataki. Pierwszy strzał na bramkę rywali oddał pod koniec pierwszej połowy.

W pierwszej części gry więcej okazji do zdobycia goli miał zespół europejski. Już na początku spotkania Benni McCarthy posłał piłkę do siatki, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego. W tej okresie, grający w składzie Porto Brazylijczycy Luis Fabiano i Derlei, trafili w poprzeczkę.

Po zmianie stron zespół europejski cały czas atakował, ale prowadzenia nie był w stanie uzyskać.

Przed rzutami karnymi kibice Once Caldas liczyli bardzo na bramkarza Henao. W Copa Libertadores był dwa razy bohaterem w tego typu okolicznościach.

W dziewiątej serii "jedenastek" John Garcia przestrzelił, a Pedro Emanuel trafił do siatki. Puchar Interkontynentalny po rocznej przerwie mógł wracać do Europy.

Maniche, mimo że nie wykorzystał karnego w czwartej serii, wybrany został najlepszym graczem meczu i w nagrodę otrzymał Toyotę. W czasie serii rzutów karnych drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Diego z FC Porto, za niesportowe zachowanie się wobec bramkarza rywali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński