Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porta Transport zwalnia ponad 90 osób

Piotr Jasina
- Czujemy się skrzywdzeni - mówi oburzony Henryk Wichlaj (na zdjęciu), jeden ze zwalnianych. - Dlaczego nam odszkodowania się nie należą? To nie z mojej winy znalazłem się w spółce wydzielonej z holdingu stoczniowego.
- Czujemy się skrzywdzeni - mówi oburzony Henryk Wichlaj (na zdjęciu), jeden ze zwalnianych. - Dlaczego nam odszkodowania się nie należą? To nie z mojej winy znalazłem się w spółce wydzielonej z holdingu stoczniowego. Andrzej Szkocki
Ponad 90 pracowników Porty Transport otrzymało wypowiedzenia w ramach zwolnień grupowych. Nie objęto ich specjalną ustawą, chociaż firmę w dużej mierze tworzą byli stoczniowcy, a spółka została wydzielona ze stoczni.

Agencja Rozwoju Przemysłu jest zainteresowana sprzętem i specjalistami, którzy są niezbędni do budowy statków.

- W stoczni pracowałem od 1971 roku - mówi oburzony Henryk Wichlaj, pracownik Porty Transport. - Potem trafiłem do spółki, nie mając w ogóle na to wpływu. Pracowaliśmy do dzisiaj na rzecz stoczni. Dlaczego nic mi się nie należy, tylko stoczniowcom? I jeszcze tracę pracę!

Około 60 proc. usług Porta Transport świadczyła na rzecz szczecińskiej stoczni.

- Zajmowaliśmy się bezpośrednio transportem w stoczni, wykonując prace na sprzęcie specjalistycznym - wyjaśnia Mikołaj Napieraj, prawnik spółki. - Bez tego zakład nie mógłby funkcjonować. Wykonywaliśmy też usługi transportowe pojazdami ciężarowymi. Niestety, w związku z wejściem w życie ustawy stoczniowej i niepewną sytuacją zakładu, nasza firma musiała wypowiedzieć pracę ponad 90 osobom. Czas wypowiedzenia wygaśnie z końcem marca. Dzisiaj nie mamy pewności, czy, i kto będzie nam zlecał usługi, czy w ogóle będzie kontynuowana budowa statków. A wykonywaliśmy prace bardzo specjalistyczne.

Zwalniani mogą liczyć tylko na odprawy wynikające z kodeksu pracy.

Odszkodowania dla stoczniowców im się nie należą. Spółka zlikwidowała całkowicie transport kołowy. Z ponad 100-osobowej załogi zostanie może kilkanaście osób związanych z pracą pozastoczniową. Firma dysponuje także nieruchomościami, stacją przeglądów technicznych, wynajmuje powierzchnie.
Roma Sarzyńska z Agencji Rozwoju Przemysłu, która będzie nadzorować realizację ustawy stoczniowej, powiedziała, iż Agencja jest zainteresowana specjalistami i sprzętem niezbędnym do działalności stoczni. I tę część firmy będzie chciała przejąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński