Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Port Lotniczy Szczecin-Goleniów po pandemii powoli podnosi skrzydła. Są plany na remont i... nową trasę

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Ponad sto milionów złotych planuje w najbliższych latach wydać na inwestycje Port Lotniczy Szczecin-Goleniów. Ale nie będzie to takie proste.

Maciej Dziadosz, prezes portu przedstawił w środę radnym Szczecina najnowsze informacje o sytuacji lotniska w Goleniowie. Plany po pandemii są ambitne, ale najpierw trzeba rozwiązać kilka problemów. Spółka planuje m.in. rozbudowę hali odlotów o ok. 300 metrów kwadratowych.

- Obecne hale mają ponad dwadzieścia lat i powstały z myślą, gdy na lotnisku były dwa samoloty 60-miejscowe. A dziś latają samoloty, które na pokład zabierają nawet 240 pasażerów jednorazowo - mówił prezes Dziadosz.

Na inwestycje do 2028 r. port chce wydać ponad 108 mln zł. Pieniądze mają pochodzić z budżetu państwa. Ale na to zgody nie wyraża Unia Europejska.

- Chce, abyśmy wzięli komercyjny kredyt na część tej kwoty, bo twierdzi, że inaczej to będzie niedozwolona pomoc publiczna. Trwają między nami negocjacje. Jeśliby mamy brać komercyjny kredyt, to na dużo mniejszą kwotę niż chcę Unia - dodaje prezes. [
- Bo jest lotnisko w Belinie - zauważył radny Maciej Ussarz, sugerując, że Unia chroni niemiecki rynek lotniczych.
- Dokładnie - przyznał prezes Dziadosz.

Ujawnił, że prowadzi rozmowy z dwoma dużymi liniami lotniczymi (SAS oraz AIR France), by z Goleniowa możną było latać do Amsterdamu. To efekt analiz, z których wynika, że ten kierunek cieszyłby się dużą popularnością zarówno w celach biznesowych oraz turystycznych.

Port mocno odczuł pandemię koronawirusa

Jeszcze w 2019 r. lotnisko w Goleniowie obsłużyło 597 tys. pasażerów. Rok później (pierwszy rok pandemii)- już tylko 185 tys., a w 2021 - 181 tys. zł. W tym roku plany mówią o 384 tys. pasażerów. Gdyby nie wojna na Ukrainie, planowano obsłużyć ponad 400 tys. osób.

- Liczę, że rok 2022 będzie przełomem. Mieliśmy już połącznia na wschód, ale do nich nie wrócimy. Raczej nie osiągniemy 400 tys. pasażerów - mówi prezes Dziadosz.

Zauważył, że udało się utrzymać zdecydowaną większość kierunków podroży, choć lotów i pasażerów jest mniej.

- To problem całej branży na świecie. Zasada jest taka, że 154 osoby w samolocie to minimum. Jak jest mniej, to nie ma o czym mówić. Nie jest opłacalne - przekonywał.

Do 2028 roku Goleniów chce przewieźć 1,450 mln pasażerów. Zdaniem prezesa to nie jest duża liczba.

- Sytuacja takich lotnisk jak nasze nie jest dobra. Mieliśmy bardzo dobrą ofertę do Chorwacji, gdzie w ciąg jednego dnia można było polecieć, popływać i wieczorem wrócić do Goleniowa. Samochodem było to niemożliwe, a mimo niezłej ceny przelotu, trasa nie była zbyt popularna - mówi Dziadosz.

Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że jest zawiedziony postawą władz gmin, głównie turystycznych, które na razie nie są zainteresowane wspólną promocją z lotniskiem na międzynarodowym rynku lotniczym.

- Nasze hotele są już na europejskim poziomie. Poza sezonem mają wolne miejsca, a mogłyby mieć więcej turystów. Ale nie są zainteresowani promocją. A nas na razie nie stać, aby się samemu reklamować, czy też proponować liniom lotniczym atrakcyjne upusty - wyjaśnia prezes portu.

W 2019 r. port zarobił 14 mln zł (brutto). W 2020r. - 6.4 mln zł, w 2021 r. - 6,3 mln zł. Na ten rok przychód planowany jest
na kwotę 10 mln zł.

Prezes zapewnił też, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego nie zagrozi lotnisku w Goleniowie. Goleniów pozostanie jedynym regionalnym lotniskiem.

- Jesteśmy poza obszarem oddziaływania CPK. Zasada jest tak, że do CPK pociąg ma dowieźć pasażera w 2,5 godziny. U nas takich połączeń kolejowych nie planuje się budować i lotnisko w Goleniowie pozostanie - wyjaśnia Dziadosz.

Wspólnikami Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów są Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, Miasto Szczecin, Gmina i Miasto Goleniów oraz Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego.

Z Goleniowa polecimy do:

  • Krakowa,
  • Warszawy,
  • Bergen,
  • Dublina,
  • Liverpoolu,
  • Londynu,
  • Oslo,
  • Stavanger

.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński