Popis kunsztu jeździeckiego Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego. Szczecińskie Dni Kawalerii

Szczecińskie Dni Kawalerii odbyły się w Szczecinie już po raz drugi.

- Może odbędą się też w przyszłym roku? - zastanawiał się Zbigniew Bogucki. - I powstanie w Szczecinie nowa tradycja.
Wielu szczecinian nie miałoby nic przeciwko temu. Zarówno ci, którzy w piątek podziwiali kawalerzystów przejeżdżających przez Szczecin na Wały Chrobrego (gdzie odbyła się zbiórka i krótka wojskowa prezentacja), jak i ci, którzy w sobotę przyszli na apel przed Netto Arenę i wojskowy piknik na pobliską strzelnicę "Krzekowo".

- Wyglądają przepięknie - nie kryje podziwu pani Teresa. - A konie wręcz tańczą.

Największy podziw wzbudził w sobotę występ Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego, którego żołnierze pokazali najwyższy kunszt rzemiosła wojskowego i jeździeckiego. Amazonki i kawalerzyści zaprezentowali m.in. pokaz musztry konnej, konnego kadryla i prezentację władania, z siodła, bronią białą (szablą i lancą).

- Łał. Te konie chodzą jak w zegarku - przyznaje pan Antoni, który jak się przyznał, również trochę jeździ konno.

Zanim jednak Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego zaprezentował się w pełnej krasie, przed halą sportową Netto Arena odbył się apel z okazji Święta 12 Batalionu Dowodzenia Ułanów Podolskich.

- To wyjątkowe wydarzenie pozwoli nie tylko przypomnieć o bohaterskim udziale polskich kawalerzystów w walkach o wolność i niepodległość Ojczyzny, ale także kultywować ich tradycje i przedstawić współczesnych ich spadkobierców, gotowych stać na straży Rzeczypospolitej i przelewać krew w Jej obronie - zauważa wojewoda.

Po apelu, na pikniku, organizatorzy zaprezentowali obecnym sprzęt wojskowy. A dla najmłodszych uczestników wydarzenia służby mundurowe, Senepid, WITD, Inspekcja Ochrony Środowiska, Izba Celna oraz WFOŚIGW przygotowały atrakcje w strefach edukacyjnych. Była także tradycyjna żołnierska grochówka.