Ponad 60 tys. kontenerów pojawi się w porcie. Jak to wpłynie na Świnoujście?

Tymczasem coraz wyraźniej słychać sprzeczne opinie w sprawie planowanej inwestycji w Świnoujściu. Specjaliści i eksperci zastanawiają się, czy rzeczywiście powstanie portu kontenerowego ma sens pod względem ekonomicznym dla miasta, kraju, dla portu, a także, jak budowa takiego kolosa wpłynie na środowisko.

Prawie 7 mld zł

Powstanie portu kontenerowego będzie wymagało zainwestowania około 7 mld zł (parę lat temu wyceniano budowę portu na od 3 do 5 mld zł). Jak podaje ZMPSŚ, terminal ma zostać zlokalizowany w Porcie Zewnętrznym, na wschód od falochronu wschodniego Terminalu LNG. Port i miejsce składowania kontenerów umieszczone zostaną na pirsie.

Dostęp od strony lądu przewiduje budowę drogi dojazdowej od projektowanego węzła Łunowo na drodze S3 oraz torów kolejowych. Część ładunków ma być transportowana także żeglugą śródlądową.

Około 60 tys. kontenerów

Jak przewiduje ZMPSŚ, głębokowodny Terminal Kontenerowy przyjmie największe jednostki, jakie mogą wpłynąć na Bałtyk.

- Umożliwi obsługę 2 jednostek o długości 400 metrów i jednej do 200 metrów dziennie - mówi Monika Woźniak-Lewandowska, rzeczniczka prasowa ZMPSŚ.

Na jednej jednostce 400 metrowej zmieści się około 20-25 tysięcy kontenerów, na małej 10-15 tysięcy kontenerów. Teoretycznie (co także podkreślają specjaliści) w bardzo krótkim czasie, możliwe jest, że na nabrzeżach na Warszowie pojawi się około 60 tys. kontenerów.

- Co dalej? - pytają eksperci.

Jak zapewnia Monika Woźniak-Lewandowska, kontenery te będą opuszczać Świnoujście głównie koleją, ale także drogą S3 i barkami żeglowną Odrą.

- Właśnie, co do transportu mam największe obiekcje - nie kryje swoich obaw Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Aby przewieźć kontenery na południe Polski czy dalej do Europy, trzeba mieć przygotowaną całą infrastrukturę transportową. Od jej budowy i odpowiedniego przygotowania należałoby zacząć.

Także dr hab. Michał Pluciński z Uniwersytetu Szczecińskiego, gorący zwolennik transportu kontenerowego i budowy w Świnoujściu portu kontenerowego mówi, że prace nad powstaniem takiego portu powinny się rozpocząć od zapewnienia odpowiedniego transportu ze Świnoujścia.

Co z ekologią?

I właśnie transport, ale także sama budowa terminala kontenerowego, ogromne połacie miejsc z przeznaczeniem na magazynowanie, parkingi i związana z tym infrastruktura, budzą niepokój ekologów.

- Trzeba sobie wyobrazić (a musimy to zrobić teraz, jeszcze przed budową), że w bardzo krótkim czasie, tych 60 tys. kontenerów, będzie musiało opuścić Świnoujście - wskazują ekolodzy i pytają o związany z tym hałas, zanieczyszczenie spalinami, ogromny ruch. - Te wszystkie czynniki wpłyną nie tylko na samo Świnoujście - zauważają i dodają, że nie ma badań na ten temat dotyczący wpływu budowy portu kontenerowego i infrastruktury na uzdrowisko w Świnoujściu, Międzyzdroje, a wreszcie na Woliński Park Narodowy i obszar Natura 2000.