Pomysł na weekendowy wypoczynek. Kajakowe spływy Drawą

Rekreacji na wodzie oddają się ludzie w różnym wieku i różnej profesji. Także służby mundurowe, na co dzień twardo stąpające po suchym lądzie...

W minionym miesiącu Zarząd Terenowy NSZZ Policjantów przy Komendzie Powiatowej Policji w Stargardzie zorganizował dwa spływy kajakowe rzeką Drawą.

- W zabawie udział brali policjanci, pracownicy, emeryci i ich rodziny - informuje rzecznik stargardzkiej policji. - W spływie wzięło udział 40 uczestników.

Raz trzeba wyjść z wody

Kajakowe spływy od kilku już lat organizuje Jan Podolak, przewodniczący ZT NSZZ Policjantów KPP w Stargardzie. Biorą w nich udział całe rodziny.

- Pływamy Drawą, na odcinku od jeziora Drawsko do elektrowni, czyli po Drawieńskim Parku Narodowym, czasem także boczną rzeką, Korytnicą - opowiada Jan Podolak. - Bardziej doświadczeni kajakarze bez problemu dają sobie radę, ci którzy płyną po raz pierwszy niestety muszą się skąpać! A zawsze płynie z nami ktoś nowy. Najtrudniejszy odcinek jest od Barnimia do Bogdanki. Jest też jedno takie chronione miejsce gdzie zrobiono boczne obejście. Trzeba tam wyjść z wody i przenieść kajaki.

Ciekawym miejscem, które mijali, był pamiątkowy kamień, poświęcony papieżowi Janowi Pawłowi II, z napisem "Dziś wypłyniemy już razem". W latach 50 i 60 ubiegłego wieku, jeszcze jako ksiądz Karol Wojtyła, przyszły papież brał udział w spływach Drawą.

Wywrotki były, ale mało

W każdy dzień kajakarze pokonywali trasę około 18 km.

- Przebyte szlaki miały różnego rodzaju stopnie trudności - relacjonuje Łukasz Famulski z KPP Stargard. - Były odcinki rekreacyjne, ale też bardzo trudne, których pokonanie wiązało się z dużym nakładem sił i manewrowania pomiędzy przeszkodami takimi jak powalone konary drzew. Na szczęście jak na tego rodzaju trasę wywrotek nie było zbyt dużo.
Siedem godzin w słońcu

Pogoda dopisała w tym roku wyjątkowo.

- Była super, ale przez pierwsze trzy dni płynęliśmy odsłoniętą częścią, po siedem godzin w pełnym słońcu, co było uciążliwe, jednak potem rzeka jest węższa i było trochę cienia - mówi Jan Podolak. - A po pływaniu grill, wędzona rybka, rozmowy. Ludzie byli zadowoleni. Już mamy zamówiony termin na przyszły rok!

Można się sprawdzić

- Spływy kajakowe są doskonałą okazją na sprawdzenie się w różnych sytuacjach na wodzie w tym też tych ekstremalnych, ale przede wszystkim pokazują, że wolny czas można spędzać w sposób zdrowy i przyjemny - podsumowuje podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

Tymczasem policyjni związkowcy ze Stargardu mają już pomysły także na inne sportowe wyczyny.

- Jesienią planujemy zorganizować rozgrywki w piłkę nożną, siatkową, wojewódzki turniej w kręgle - wymienia szef NSZZ stargardzkich policjantów. - Nie można żyć tylko pracą, trzeba się odstresować. A

Są jak narkotyk
Spływy kajakowe to jeden z najmodniejszych i najatrakcyjniejszych sposobów spędzenia aktywnie wolnego czasu. Spływy to wycieczki kajakowe, w których codziennie zmierzamy się z kolejnym etapem wędrówki urokliwymi, czasem dzikimi szlakami wodnymi. Podczas nich przeżywamy mnóstwo przygód, które często zapadają uczestnikom na długie lata w pamięci. To oferta zarówno dla doświadczonych kajakarzy jak i tych, którzy nigdy nie mieli przyjemności płynąć ale również chcą spróbować swoich sił.

Urokliwe pola namiotowe wśród dzikiej przyrody, kąpiele w jeziorach, zabawy na wodzie, ogniska to codzienność którą serwują spływy kajakowe.

Spływy kajakowe są dla każdego początkującego jak narkotyk! Wystarczy spróbować raz a w pełni profesjonalna obsługa sprawi, iż każdy następny sezon bez kajaku będzie jak brak wody dla ryby!!! Kajaki to doskonały pomysł na udany urlop. Spływy kajakowe to najlepszy sposób, by odetchnąć od zgiełku miasta i zawrzeć nowe znajomości.
www.splywykajakowedrawa.pl