Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóż wygrać z rakiem Marcinkowi

Emilia Chanczewska
Szczęśliwy moment w życiu ciężko chorego malucha - pierwsze urodziny w ramionach ukochanej mamy.
Szczęśliwy moment w życiu ciężko chorego malucha - pierwsze urodziny w ramionach ukochanej mamy. Fot. Archiwum prywatne
Siedemnastomiesięczny Marcinek z Ińska ma wadę serca i raka nadnerczy. Od dwóch miesięcy leży na oddziale onkologicznym szpitala w Szczecinie. Jego rodzice zaczęli walkę o pomoc, o pieniądze niezbędne do leczenia.

Jak możesz pomóc?

Jak możesz pomóc?

- Przekaż 1 procent podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Przyjaciół "Pomost", ul. Pogodna 14/16, 73-110 Stargard, KRS: 0000168847. Z dopiskiem w rubryce "Informacje uzupełniające": Marcinek Kisarewski.
- Na subkonto Marcinka w "Pomoście" też można przekazać darowiznę: Bank BPH O/Stargard 83 1060 0076 0000 3200 0089 0835. Tytułem: pomoc dla Marcinka Kisarewskiego.
Linki na strony Marcinka: www.garnek.pl/elcia, www.pomost.c0.pl/apele/pomostapel2.html

W internecie, między innymi na stronie Ińska i na portalu nasza-klasa.pl, pojawiły się właśnie wpisy z apelem o pomoc dla tego dziecka. Jego rodzice, rozdarci między szczecińskim szpitalem, a domem w Ińsku, gdzie czeka 3,5-letnia córeczka Klaudia, postanowili poprosić ludzi dobrej woli o pomoc.

- Jest nam ciężko, nie chodzi tylko o pieniądze, ale o to że mamy drugie dzieciątko, Klaudunię, która tęskni za braciszkiem, jak dzwoni do nas to zawsze powtarza, że pilnuje łóżeczka Cinka - piszą w swoim apelu rodzice.

Bierze chemię

Marcinek urodził się 11 sierpnia 2007 roku. Zdiagnozowano u niego wadę serca i zwężenie aorty. Miał także nowotwór lewego nadnercza, które zostało usunięte. Niestety, okazało się, że w prawym nadnerczu też są komórki nowotworowe.

- Marcinek jest po dwóch pięciodniowych cyklach chemioterapii i trzyma się dzielnie - opisuje na naszej-klasie mama chłopca. - To dzielny chłopak i silny, my rodzice jesteśmy z niego dumni. Synek będzie miał podawane kolejne leczenia chemioterapią, ale od urodzenia ma skłonności do infekcji, bardzo często ma zapalenie oskrzeli, płuc i dlatego przez te 15 miesięcy leczenia bardzo często leżymy na innych oddziałach.

Trafili do "Pomostu"

Prezes Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Przyjaciół "Pomost" w Stargardzie ma rodzinę w Ińsku i dzięki temu rodzice chorego chłopca do niej trafili.

- Zapisali się do stowarzyszenia, podpisaliśmy umowę na udostępnienie konta - opowiada Elżbieta Piotrowska, prezes "Pomostu". - W tym roku 1 procent podatku przekażemy trzem najbardziej potrzebującym podopiecznym, w tym właśnie Marcinkowi Kisarewskiemu.

Mama chłopca jest wdzięczna za każdą pomoc.

- Dostaliśmy pozwolenie od burmistrza na rozwieszenie w Ińsku ulotek - mówi Ewelina Szoda. - Jestem zaskoczona dużym odzewem. Potrzebujemy pieniędzy na dalsze leczenie. Mąż pracuje, ja, niestety, nie. Od końca listopada prawie cały czas jestem z Marcinkiem w szpitalu. Nie pamiętam, kiedy Klaudia mnie widziała. Teraz czekamy na decyzję o kolejnej chemii...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński