Władze uczelni nie ukrywają, że odnawialne źródła energii pozwalają na oszczędności i w miarę normalne funkcjonowanie uniwersytetu w dobie kryzysu energetycznego.
- Zużycie energii dla funkcjonowania uczelni wyższej, w szczególności o takim profilu jak my, gdzie wysycenie aparaturą naukowo – badawczą jest olbrzymie, powoduje że koszty idą w górę. Bez odnawialnych źródeł energii, mielibyśmy naprawdę poważne problemy w dobie kryzysu - mówi rektor PUM.
Uczelnia nie zamierza poprzestać na jednorazowej inwestycji i w dalszym ciągu chce rozwijać się w kierunku odnawialnych źródeł energii.
ZOBACZ TEŻ:
- Chcemy dokończyć całość w sposób kompleksowy, tak żeby na wszystkich naszych obiektach znajdowały się instalacje fotowoltaiczne o możliwie jak najwyższej mocy. Chcemy zabezpieczyć PUM w energię odnawialną - deklaruje prof. Bogusław Machaliński.
Wsparcie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
Tak kosztowna inwestycja, byłaby niemożliwa bez solidnego wparcia finansowego, które uczelnia otrzymała od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Pomoc finansowa przyjęła dwie formy, dofinansowania i pożyczki, o łącznej wartości ponad 750 tysięcy złotych.
- Te inwestycje są bardzo ważne w dzisiejszych czasach i dzięki niej, udało się PUM zaoszczędzić na energii. Dzięki tej inwestycji ponad 110 ton emisji dwutlenku węgla nie trafi do atmosfery. Z jednej strony wymiar ekologiczny, a drugiej ekonomiczny - mówił Marek Subocz, prezes WFOŚiGW w Szczecinie.
Rektor PUM zapewnia, że uczelnia będzie starała się funkcjonować w trybie stacjonarnym, choć część wykładów może odbywać się zdalnie.
ZOBACZ TEŻ:
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?