Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorska Akademia Medyczna chce zmienić nazwę

Anna Miszczyk
Na razie nie poznamy opinii studentów i pracowników PAM o zmianie nazwy uczelni.
Na razie nie poznamy opinii studentów i pracowników PAM o zmianie nazwy uczelni. Fot. Archiwum
Zakończył się plebiscyt dotyczący zmiany nazwy Pomorskiej Akademii Medycznej na Pomorski Uniwersytet Medyczny. 4 listopada Senat uczelni zadecyduje, czy złożyć w tej sprawie wniosek do ministra.

Dlaczego uniwersytet zamiast akademii

Dlaczego uniwersytet zamiast akademii

Na temat rang uczelni wyższych w Polsce mówi ustawa z 2005 roku, której zapisy wyraźnie obniżają renomę akademii, zwiększając uniwersytetów. Aby uczelnia mogła tytułować się mianem akademii, musi mieć tylko dwa uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora. By w nazwie występowała politechnika, takich uprawnień musi być sześć, w tym cztery w zakresie nauk objętych profilem uczelni, w tym przypadku technicznych. Podobnie jest w przypadku uniwersytetu przymiotnikowego, tzn. takiego, którego nazwa określa profil uczelni. Właśnie o taki tytuł stara się PAM. Wyżej w hierarchii są jeszcze: uniwersytet techniczny (uprawnienia do nadawania stopnia doktora w 12 dyscyplinach, w tym ośmiu technicznych) oraz uniwersytet (szczegółowy rozdział uprawnień w 12 dyscyplinach).

W plebiscycie wzięło udział ponad 95 procent uprawnionych - studentów i pracowników uczelni.

- Jakie były opinie na temat nowej nazwy, poinformujemy 4 listopada, kiedy zbierze się Senat uczelni - mówi Kinga Brandys z Pomorskiej Akademii Medycznej.

To wtedy Senat podejmie uchwałę, która upoważni rektora, by wystąpił do minister zdrowia o zmianę nazwy. Kinga Brandys mówi, że niezależnie od wyniku plebiscytu, wniosek zostanie złożony.

- W plebiscycie chodziło tylko o to, by dowiedzieć się, co ludzie sądzą o zmianie nazwy. Rektor chciał poznać opinię na ten temat pracowników i studentów - mówi Kinga Brandys.

Na zmianie nazwy uczelnia ma skorzystać. Wzrośnie jej prestiż. Za granicą i w pismach naukowych PAM już dziś funkcjonuje jako Pomeranian Medical University, a w Polsce już tylko dwie uczelnie medyczne nie mają tytułu uniwersytetu: PAM i Akademia Medyczna we Wrocławiu.

Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym, aby wystąpić o zmianę nazwy uczelnia musi mieć 6 uprawnień do nadawania stopni naukowych doktora.

- Wszystkie mamy - mówi Kinga Brandys. - Trzy w dyscyplinie medycyna dla Wydziałów Lekarskiego, Lekarsko-Stomatologicznego i Nauk o Zdrowiu, jeden w zakresie biologia medyczna dla Wydziału Lekarskiego, kolejny w dyscyplinie stomatologia dla Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego i jeden w dziedzinie nauk o zdrowiu dla Wydziału Nauk o Zdrowiu.

Teraz PAM stara się o jeszcze jedno.

- Siódme uprawnienie już zostało złożone do Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów w dziedzinie biologia medyczna dla WNoZ. Czekamy na jego przyznanie - mówi Kinga Brandys.

Przy zmianie nazwy uczelni pod uwagę bierze się też odpowiednią liczbę pracowników naukowych i dorobek naukowy m.in. publikacje w prestiżowych pismach i udział w projektach naukowych - krajowych i zagranicznych oraz młodą kadrę naukową.

Na razie nie wiadomo, jakie koszty poniesie uczelnia w związku ze zmianą nazwy.

Uczelnia powołana została do życia 20 marca 1948 roku jako Akademia Lekarska w Szczecinie i była trzecią uczelnią wyższą w Szczecinie. Wówczas uruchomiono tylko czwarty rok studiów, na który zgłosiło się 60 kandydatów - wielu późniejszych wybitnych naukowców i dydaktyków. W 1992 roku uczelnia otrzymała nazwę: Pomorska Akademia Medyczna w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński