Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik Szefa Wszystkich Szefów - Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina. Radna apeluje o wykreślenie go z tegorocznego budżetu

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Edyta Łongiewska-Wijas apeluje do prezydenta Szczecina o wykreślenie z tegorocznego budżetu realizacji pomnika Krzysztofa Jarzyny, fikcyjnej postaci z filmu "Poranek Kojota". Jej zdaniem, instalacja jest żenującym dowcipem w dobie walki z koronawirusem.

W 2018 roku w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego wybrano budowę pomnika kultowej postaci z komedii „Poranek Kojota” - Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina - Szefa Wszystkich Szefów. Od tego momentu inne wybrane w tamtym głosowaniu projekty zostały zrealizowane, a Krzysztof Jarzyna ze Szczecina nie doczekał się swojego pomnika.

- Termin realizacji zamierzenia jest uzależniony od zakończenia procesu uzyskiwania kompletu zgód na wykorzystanie praw autorskich w zakresie wizerunku postaci Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina - Szefa Wszystkich Szefów przez Gminę Miasto Szczecin - informował w listopadzie ubiegłego roku Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta miasta.

CZYTAJ TEŻ:

Chodzi m.in. o zgodę Edwarda Lubaszenki na użycie wizerunku oraz o zgodę autora scenariusza i reżysera filmu.

Sam wygląd pomnika poznamy po ogłoszeniu wyników postępowania konkursowego.

- Preferowane jest rzeźbiarskie ujęcie postaci wykonane w formie figuratywnej, realistycznej - podkreślił zastępca prezydenta.

Od dłuższego czasu pomysł upamiętnienia tej fikcyjnej postaci otwarcie krytykuje radna Edyta Łongiewska-Wijas. Słychać to było na przykład podczas ostatniego, pod jej przewodnictwem, posiedzenia komisji do spraw kultury. Teraz radna niezrzeszona postanowiła wrócić do tego, skandalicznego w jej opinii, pomysłu.

- Uważam, że coś, co w zamierzeniu inicjatorów miało być żartem za pieniądze publiczne (dość słabym zresztą), w obecnej sytuacji - pandemii koronowirusa - staje się szyderstwem. Realizacja tego niewydarzonego projektu urąga zdrowemu rozsądkowi i poczuciu elementarnej przyzwoitości. Ma charakter żenującego dowcipu w czasach, gdy ograniczamy wydatki na dużo poważniejsze inwestycje - podkreśla Edyta Łongiewska-Wijas.

CZYTAJ TEŻ:

Zdaniem byłej przewodniczącej, pieniądze zarezerwowane na budowę tego pomnika można przeznaczyć na ważniejsze monumenty, które upamiętniałyby na przykład szczecińskie ofiary niemieckiego nazizmu, a nie fikcyjnego mafioza. Radna zauważa też, że prezydent nie powinien ślepo realizować wszystkich pomysłów poddawanych pod głosowanie w budżecie obywatelskim.

- SBO i obywatelskość nie mogą być fetyszem, kiedy przynoszą rozwiązania szkodliwe, albo zwyczajnie głupie. Nikt nie zwolnił Pana ani Rady Miasta z odpowiedzialności i rozsądku, żaden plebiscyt. Proszę o podjęcie działań prowadzących do rezygnacji z tego projektu - uważa radna.


CZYTAJ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński