„Balbina” to nasz lokalny fenomen, pytanie tylko czy na miarę naszych – szczecińskich – możliwości? Jeżeli chodzi o wzbudzanie zainteresowania już nie tylko lokalnych mediów, ale także tych ogólnopolskich, to „Balbina” pozostaje niedoścignionym wzorem. Potem długo, długo nic i dopiero jakieś inne tematy.
Fenomen „Balbiny” można odmienić przez wszystkie przypadki. Nawet żaden z tematów kampanii wyborczej nie był w stanie przebić zainteresowania „Balbiną”. Czwarte z rzędu zwycięstwo prezydenta Krzystka, zakończenie współpracy w Radzie Miasta między Bezpartyjnymi a PiS, czy utrzymanie fotela marszałka województwa przez PO, to nic w porównaniu z zainteresowaniem jakie wśród mieszkańców wzbudza „Balbina”. To niesamowite, ale Szczecin nią żyje. Ale jak mogłoby być inaczej, w końcu to nasza „ambasadorka”!
Jakbyśmy mieli wybrać człowieka roku w naszym mieście pod względem zainteresowania mediów i mieszkańców, to bezsprzecznie powinna nim zostać „Balbina”. Pytanie tylko czy na tle kraju to dobrze o nas świadczy? Niekoniecznie...
ZOBACZ TEŻ: Sprawa "Balbiny" ze Szczecina. Uchwała unieważniona! "To dyskryminacja"
Ale co tam reszta Polski, skoro Białystok mógł mieć kandydata na prezydenta w postaci Pana Kononowicza, a Radom „Chytrą babę z Radomia”, to dlaczego Szczecin ma nie mieć „Balbiny”? „Balbina pogromczyni komunikacji miejskiej”, to dopiero tytuł i to w pełni zasłużony!
Przecież ta kobieta obnażyła absolutną bezradność władz. Cyrk z blokowaniem autobusów czy tramwajów na początku, mógł być nawet zabawny. Pojawiły się nagrania w Internecie i żartobliwe komentarze. Jednak, kiedy okazało się, że przez zachowanie jednej osoby kilkudziesięciu pasażerów kolejny raz spóźnia się do pracy, to już tak wesoło nie było i komentarze również nabrały innego charakteru. Ciekawe, czy gdyby osoba pełnosprawna spróbowała zablokować pojazd komunikacji miejskiej, to czy władze nadal byłyby tak pobłażliwe? Czy można byłoby to robić bez konsekwencji? A może wystarczy jeździć na wózku/skuterze – nikt do końca nie stwierdził co to za pojazd – żeby wszystko było wolno?
W momencie kiedy usłyszymy od kogoś spoza Szczecina, że jakie miasto, taki bohater, to na pewno nie będzie to powód do śmiechu, ani tym bardziej do dumy. Z różnych powodów utarło się, że kilka miast w naszym kraju jest obiektem mniej lub bardziej niewybrednych dowcipów. Czy naprawdę chcemy dołączyć do tego grona? Chyba lepiej budować markę Szczecina jako miasta akademickiego, przyjaznego inwestorom oraz słynącego z międzynarodowych imprez takich jak The Tall Ships Races czy Pyromagic.
Jedno jest pewne, „Balbina” coraz bardziej zaczyna wrastać w popkulturową społeczność Szczecina. Skoro pomnik może mieć Krzysztof Jarzyna ze Szczecina (co uważam za bardzo dobry pomysł), to dlaczego nie postawić pomnika „Balbinie”? W końcu stała się „bohaterką” już nie tylko portali internetowych, ale również poważnych mediów o zasięgu nie tylko lokalnym, ale ogólnopolskim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Balbina ze Szczecina: Radni powiedzieli "NIE" pani Bogusi i zmienili regulamin
- Pani Bogusia "Balina" w Szczecinie. Blokuje autobusy i tramwaje w Szczecinie. Jakie są działania policji?
- Groźny incydent w prawobrzeżnej części miasta z udziałem Bogumiły D.
ZOBACZ TAKŻE: Uwaga! TVN: Kobieta na skuterze elektrycznym paraliżuje miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?