Roślina wyrasta spod kratki chroniącej piwniczne okno kamienicy przed przypadkowym uszkodzeniem przez przechodniów. Jest dorodna, kwitnie(!) ale, sądząc po załamaniu pogody, nie zdąży już wytworzyć owocu. Właściciele piwnicy (i pomidora) nie będą więc mieli z niego korzyści. Nie wszyscy przechodnie rozpoznają pomidora w roślinie bujnie wyrastającej na chodnik. Większość zapytanych mówiła o nim jak o wyrośniętym chwaście. Ale starsi wiedzą, że to pomidor.
- Niech sobie rośnie - mówi pani Janina. - Nikomu nie przeszkadza. Taki zielony akcent.
Pomidor zwyczajny pochodzi z Ameryki Południowej (najprawdopodobniej z Meksyku). Dotarł do Europy w XVI w. W pierwszej o nim wzmiance został nazwany pomi d’oro, czyli "złote jabłka" - opisane po raz pierwszy owoce były w kolorze złotym. Polska nazwa pomidor pojawiła się w XIX w. Została zapożyczona z języka włoskiego.
Pomidory mają wiele związków i składników odżywczych o potwierdzonych właściwościach zdrowotnych: likopen, błonnik, potas, miedź oraz witamina C, A, B i K. Zdaniem dietetyków, warto je jeść codziennie.