To bramka na „trójce” pomiędzy Babigoszczą a Gniazdowem (odcinek o długości ok 4,8 km). Powód? Nie ma zasilania, czyli od stycznia, kiedy pytaliśmy o to samo nic się nie zmieniło.
- Nic się nie zmieniło, nadal nie ma zasilania. Jest to uzależnione od bardzo wielu czynników. Staramy się włączać lokalizacje jak tylko jest to możliwe - usłyszeliśmy od przedstawiciela Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Podaliśmy, że pomiar zacznie działać do końca pierwszego kwartału, jeszcze ten termin nie upłynął. Po podłączenie zasilania i tak trzeba będzie skonfigurować system. Wtedy oficjalnie poinformujemy.
Bramka będzie mierzyła średnią prędkość pojazdu na danym odcinku drogi. Miejsce jest oznakowane i każdy kierowca o nim wie. Jak to będzie działać?
- Podstawowym elementem systemu są kamery zamontowane na początku oraz na końcu odcinka objętego kontrolą, rejestrujące precyzyjnie moment wjechania pojazdu na daną trasę oraz jej opuszczenia. Na podstawie czasu przejazdu, znając długość odcinka, wyliczana będzie średnia prędkość pojazdu - tłumaczy Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Gdy prędkość będzie wyższa od dopuszczalnej, wówczas CANARD wyślę oświadczenie do właścicieli pojazdów, którymi naruszono przepisy ruchu drogowego. Kierowcy nie będą jednak zaskoczeni nowością. Odcinki, na których będzie dokonywany pomiar, oznaczone są znakiem z informacją na jakiej długości się on odbywa.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego zastanawia się także nad przejęciem masztów do fotoradarów od straży miejskiej, Od początku tego roku ta formacja mundurowa straciła uprawnienia do kontroli prędkości.
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?