Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Związek Wędkarski zwolniony z obowiązku zarybiania Odry. Prezes PZW: To nie oznacza, że nie będziemy zarybiać

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Szczeciński oddział PZW został zwolniony  z obowiązku prowadzenia zarybień Odry do końca 2026 r.
Szczeciński oddział PZW został zwolniony z obowiązku prowadzenia zarybień Odry do końca 2026 r. Archiwum
Szczeciński oddział Polskiego Związku Wędkarskiego został zwolniony przez marszałka województwa z obowiązku prowadzenia zarybień Odry do końca 2026 roku. Ta decyzja nie oznacza jednak, że w tym czasie do rzeki nie trafią nowe ryby. Wszystko zależy od tego, co wydarzy się wiosną.

Oprócz szczecińskiego oddziału taką zgodę od swojego marszałka otrzymał m.in. dolnośląski związek, który jest zwolniony z obowiązku zarybiania do końca przyszłego roku. Jest to pokłosie przedłużających się procedur i badań rzeki po katastrofie wywołanej przez toksyny złotych alg, która miała miejsce na przełomie lipca i sierpnia.

- Z przykrością musimy stwierdzić, że nadal nie wiemy, kto, kiedy i czym zatruł rzekę, doprowadzając w konsekwencji do zakwitu złotych alg i masowych śnięć ryb - tłumaczy Beata Olejarz, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego - Jako największy użytkownik obwodów rybackich zlokalizowanych na Odrze i Kanale Gliwickim, nie mamy jasnych wytycznych jak działać w obecnej sytuacji. W związku z powyższym zwróciliśmy się do marszałków województw o wydanie czasowego odstąpienia od obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej, zwłaszcza w odniesieniu do zarybień.

Oczekiwanie na specustawę

Adam Tański, prezes zarządu szczecińskiego okręgu PZW uspokaja, że decyzja marszałka nie oznacza całkowitego wstrzymania zarybień przez najbliższe cztery lata. W tej chwili jest jednak zbyt wiele znaków zapytania, które nie gwarantują rybom przeżycia w dłuższej perspektywie.

- Musimy mieć pewność, że te zarybienia można przeprowadzić, a o tym dowiemy się, jak będą szczegółowe badania rzeki. Musimy wiedzieć, czy w rzece jest odpowiednia baza pokarmowa dla ryb i parametry wody. Będziemy realizować to, co będzie właściwe dla środowiska - zapewnia Tański w rozmowie z "Głosem".

Odpowiedzi na nurtujące pytania może dostarczyć rządowa specustawa o rewitalizacji rzeki Odry, nad którą wciąż pracuje międzyresortowy zespół składający się z przedstawicieli kilku ministerstw. Specustawa ma wskazywać dokładne działania związane z odtworzeniem Odry, od tych biologicznych po infrastrukturalne. Wskaże nie tylko plany odbudowy życia w Odrze, ale ma także m.in. unormować zasady dokonywania zrzutów przez przedsiębiorstwa posiadające pozwolenia wodno - prawne. Kiedy możemy spodziewać się szczegółów dotyczących specustawy? Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk zapewnia w rozmowie z "Głosem", że ustawa będzie gotowa do końca tego kwartału.

Zarybianie na wiosnę?

Pierwsze zarybianie Odry może odbyć się dopiero wiosną. Zanim do tego dojdzie, konieczne będzie przeprowadzenie szczegółowych badań. Część materiału zarybieniowego jest już w stawach od 2021 roku.

- Mamy warunek, że możemy dokonać zarybień w momencie, kiedy wykonamy wcześniej odłowy kontrolne i stwierdzimy, że z rybami jest wszystko w porządku - tłumaczy Adam Tański.

Aktualnie Polski Związek Wędkarski również prowadzi swoje badania na rzece. Cały czas istnieją obawy, że wiosenny wzrost temperatur znów może znacznie pogorszyć sytuację w Odrze.

- Boję się tego, jak wszyscy. Pamiętajmy, że w tej chwili nasze patrole pływają po Odrze i nie stwierdza się śniętych ryb. Wyniki podstawowych badań, które robimy na nasze potrzeby, potwierdzają duże ilości tlenu. Mamy jednak niską temperaturę, a istnieje obawa, że z przyjściem wiosny i wzrostem temperatur będzie mniej tlenu - mówi prezes zarządu szczecińskiego okręgu PZW.

Warto przypomnieć, że jednostki odpowiedzialne za zarybianie mogą w tym celu ubiegać się o dofinansowanie z właściwego sobie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wszystko za sprawą stworzonego przez nadodrzańskie fundusze programu „Odbudowa ekosystemu i różnorodności biologicznej rzeki Odry", który został utworzony na lata 2022 - 2025. Na potrzeby programu WFOŚiGW z pięciu województw przekażą łącznie 14 milionów złotych.

Badania Uniwersytetu Szczecińskiego

Od 1 września Uniwersytet Szczeciński prowadzi monitoring środowiskowy wód rzeki Odry, który pozwoli uzyskać dodatkowe informacje o skutkach katastrofy ekologicznej. Badania są prowadzone przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego i potrwają do 15 grudnia. US raz w miesiącu pobiera próbki wody z 27 stanowisk i bada jej parametry fizykochemiczne. Prowadzone są także badania organizmów żyjących w Odrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński