Turnieje mikstów nie są tak popularne jak inne rozgrywki tenisowe. Jednak wygrana Polki jest nie lada osiągnięciem. Paradoksem jest to, że para polsko-meksykańska nie miała wystartować w tej imprezie! Zapisali się zupełnym przypadkiem, ponieważ inny duet wycofał się z turnieju, tuż przed jego rozpoczęciem.
- Cieszyłam się, że po raz pierwszy zagram na tym korcie, bo jeszcze nigdy nie miałam okazji nawet tam trenować. To niesamowite i wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało - komentowała po meczu Jans - Ignacik.
W finale polsko-meksykańska para zmierzy się z innymi Hindusami Maheshem Bhuphathim i Sanią Mirzą, którzy pokonali 6:4, 6:2 Galinę Woskobojewą i Daniele Braccialego w drugim z półfinałów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?