Dziś o godz. 18 początek spotkania Polska - Szwecja. Dla Polaków to mecz o wyjście z grupy. MUSZĄ wygrać, bo remis oznacza powrót do domów i wakacje. Szwedzi już są pewni awansu do strefy pucharowej Mistrzostw Europy, ale nie ma co się łudzić, że odpuszczą. Jeśli przegrają z Polską - zajmą pewnie 3. miejsce w grupie i w 1/8 finału czeka ich mecz z jednym z faworytów (Francja, Holandia czy Belgia).
Biało-Czerwoni rangę meczu znają, nie trzeba ich dodatkowo mobilizować, a po sobotnim remisie z Hiszpanami przystąpią do bitwy w dobrych nastrojach.
A w jakim składzie? Selekcjoner Paulo Sousa „11” poda kilka godzin przed meczem, bo będzie czekał na informacje od lekarzy odnoście Jana Bednarka i Jakuba Modera. Pierwszy - powinien zagrać (takie były sygnały we wtorkowe popołudnie), drugi to znak zapytania. Do Petersburga poleciał, ale nie wiadomo, czy zdrowie mu pozwoli zagrać. Mówi się, że decyzja, co do występu Modera może zapaść w środę w południe. Na pewno jest to psychologiczna gra z rywalem, by nie ułatwiać mu przygotowań do meczu.
Kto ewentualnie za Modera? Karę za czerwoną kartkę odcierpiał Grzegorz Krychowiak (wychowanek Orła Mrzeżyno, były gracz Stali Szczecin) i to on wydaje się być najbliżej składu. Doświadczony pomocnik podpadł fanom, więc ci dokonaliby innego wyboru, ale Sousa może raz jeszcze zaufać zawodnikowi. I takie jego prawo.
Szczecińscy kibice liczą, że do „11” wskoczy pomocnik Pogoni Kacper Kozłowski. Z Hiszpanią grał swoje, bez strachu w oczach próbował kiwać, podawać, odbierał piłki rywalom, był w zasadzie wszędzie. Chwalił go Sousa, chwalili go wszyscy. Wokół nastolatka robi się coraz głośniej i tak jak wczoraj w „Głosie” pisaliśmy - powiększa się grono klubów, które są zainteresowane Kozłowskim.
Za Kozłowskim przemawia jego pomysłowość, predyspozycje do ofensywnej gry, a to może być szczególnie ważne w spotkaniu ze Szwedami, którzy raczej nie będą grać otwartej piłki. Pewnym minusem młodego Kozłowskiego są warunki fizyczne, bo może się „odbijać” od silnych Szwedów. Krychowiak odwrotnie - może nawiązać walkę z przeciwnikiem, ale wtedy może brakować zawodników ofensywnie usposobionych.
Poza Krychowiakiem i Kozłowskim Paulo Sousa może postawić jeszcze na Karola Linetty’ego.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?