Polonia rozstrzelała w derbach Pomorzanina

Mecz mógł zacząć się bardzo źle dla gospodarzy. Już w 4 minucie sędzia podyktował jedenastkę dla Pomorzanina. Do piłki podszedł Marcin Skórniewski, jednak górą w tej sytuacji był bramkarz Polonii, Krystian Burczy. Po tej sytuacji gospodarze ostro wzięli się do pracy. Prowadzenie zdobył Adrian Gałuszka, który strzelił pięknego gola z rzutu wolnego.

Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Piotrowski, który wykończył akcję całego zespołu. Piłkarze Polonii dążyli do ponownego objęcia prowadzenia. Udało im się w doliczonym czasie gry, gdy po faulu w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Maciej Cymkiej i pewnym strzałem pokonał bramkarza.

Chwilę po zmianie stron sędzia znów podyktował rzut karny dla Polonii. Wykonawcą znów był Cymkiej, jednak strzelił bardzo słabo i bramkarz nie miał problemów z obroną. Kilka minut później napastnik zrehabilitował się i podwyższył wynik precyzyjnym strzałem z ostrego kąta.

W 71 minucie Jacek Nieruchaj z Pomorzanina z około 25 metrów trafił w spojenie. Wynik spotkania ustalił w ostatniej minucie meczu były zawodnik Pomorzanina Nowogard Paweł Galus, który wykończył znakomitą kontrę gospodarzy.

- Wynik na pewno nas cieszy - mówił po meczu Edward Pruski, trener Polonii. - Zagraliśmy zdecydowanie lepiej, niż w środę ze Stalą. Piłkarze wyciągnęli wnioski z tamtej porażki. Cieszę się, ponieważ mecz mógł zakończyć się zupełnie
inaczej. Pomorzanin grał bardzo dobrze.

Polonia Płoty - Pomorzanin Nowogard 4:1 (2:1)
Bramki: Gałuszka (17), Cymkiej 2 (45- karny, 56), Galus (90) - Piotrowski (43)

Polonia: Burczy - Feledyn, Gałuszka, Dziedzic (46 Grzegorczyk), Ratajczyk, Szwak (65 Krawiec), Galus, Rynalski (74 B. Cymkiej), Woźniak, Miklas, M. Cymkiej.

Pomorzanin: Krupski - Tomporowski, Nieradka, Marszałek, Laszkiewicz, Dobrowolski, Skórniewski, Bednarek (61 Grzejszczak), Piotrowski (71 Kurek), Nieruchaj, Soska.