Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia na pożarcie?

Michał Sarosiek, 19 listopada 2005 r.
W sobotę o godz. 18 Pogoń rozegra ostatni, tegoroczny mecz ligowy na własnym boisku. Rywalem będzie ostatnia w tabeli Polonia Warszawa.

W Pogoni poza Grzegorzem Matlakiem wszyscy są zdrowi i będą do dyspozycji trenera przy ustalaniu składu na sobotnie spotkanie. Choć Polonia zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to nikt w Szczecinie jej nie lekceważy. Jak twierdzi drugi trener portowców - Andrzej Woźniak - mecz z outsiderem ma obecnie niezwykle duże znaczenie szczególnie dla psychiki zawodników, którym ostatnio nie idzie.

W klubie wszyscy są poddenerwowani trwającą złą passą i niemocą strzelecką. Pogoń nie zdobyła gola już od ponad pięciu godzin. Ostatnią bramkę strzelił 25 października Michał Łabędzki - w 68. minucie meczu pucharu Polski z ŁKS-em Łódź (2:1).

- Nie tylko napastników rozliczam z bramek - mówi Bohumil Panik, trener Pogoni. - Za akcje zarówno ofensywne, jak i destrukcję odpowiedzialny jest cały zespół. W nowoczesnym futbolu wszyscy piłkarze muszą grać agresywnie, naciskać rywali i walczyć o każdy metr boiska.

Również kibice są mocno sfrustrowani słabymi wynikami swych ulubieńców. Przy obecnej pogodzie ich gorący doping będzie bardzo potrzebny Pogoni.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński