Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia 2011 Warszawa - Spójnia Stargard 55:79. Jesteśmy w play-off!

Grzegorz Drążek
Łukasz Bodych (z piłką) rzucił 9 punktów
Łukasz Bodych (z piłką) rzucił 9 punktów Tadeusz Surma
Stargardzki pierwszoligowiec pewnie pokonał dzisiaj na wyjeździe Polonię 2011 Warszawa 79:55. Spójnia na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej zachowała ósme miejsce w tabeli.

Spójnia świetnie rozpoczęła dzisiejsze spotkanie. Dwie akcje Łukasza Bodycha dały jej pięć punktów, kolejne dwa dorzucił Wiktor Grudziński i po trzech minutach stargardzianie wygrywali 7:0. W 6 minucie, po trójce Marcina Stokłosy, Spójnia prowadziła 16:6.

Na koniec pierwszej kwarty podopieczni trenera Tadeusza Aleksandrowicza wygrywali sześcioma punktami.

W drugiej kwarcie stargardzianie utrzymywali bezpieczną przewagę. W 14 minucie, po trafieniu Grudzińskiego, wygrywali 27:16.

Spójnia nie tylko lepiej prezentowała się rzutowo, ale dominowała też pod koszami mając w pierwszej połowie niemal dwukrotnie więcej zbiórek niż rywale. Po dwudziestu minutach nasz zespół wygrywał trzynastoma punktami, a gospodarze rzucili ich tylko 23. Stargardzianom najwięcej problemów sprawiał Michał Michalak, który w pierwszej połowie rzucił 9 punktów. W Spójni po dwóch kwartach 8 punktów na koncie mieli Sławomir Buczyniak i Wiktor Grudziński.

W trzeciej kwarcie obraz gry nie zmienił się i wciąż przeważali stargardzianie. W 25 minucie, po skutecznym rzucie Tomasza Stępnia, Spójnia wygrywała 47:31. Minutę później przewaga urosła powyżej dwudziestu punktów, po trafieniach Adama Parzycha za 2 pkt i Grudzińskiego za 3 pkt.

Wiktor Grudziński był tego dnia nie do zatrzymania. Po trzech kwartach miał na koncie 13 punktów i 10 zbiórek. Trafił w tym czasie wszystkie pięć rzutów z gry, w tym dwukrotnie za 3 pkt.

W końcówce trzeciej kwarty skutecznie rzucili Parzych i Stępień i Spójnia miała 29 punktów przewagi.

W czwartej kwarcie stargardzianie na więcej pozwolili gospodarzom. Prawie przez cztery minuty nie zdobyli punktów, a Polonia 2011 rzuciła ich dziesięć. Później jednak sytuacja wróciła do normy, Spójnia znów punktowała i pewnie wygrała. Swoją cegiełkę w zwycięstwo dołożył Łukasz Ulchurski, który pojawił się na parkiecie w czwartej kwarcie i rzucił celnie najpierw za 2 pkt, a później za 3 pkt.

Polonia 2011 Warszawa - Spójnia Stargard 55:79 (12:18, 11:18, 13:29, 19:14)
Spójnia: Grudziński 13 (dwa razy za 3 pkt), Buczyniak 12 (1), Parzych 11 (1), Bodych 9, Soczewski 7, Stępień 7, Stokłosa 7 (1), Ulchurski 5 (1), Grzegorzewski 4, Koszuta 2, Kulikowski 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński