Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci źle zmierzyli prędkość? Kierowca z Szosy Stargardzkiej idzie do sądu

mp
Archiwum
O sprawie pisaliśmy w poniedziałek. Kierowca nie zgodził się na przyjęcie mandatu za przekroczenie prędkości. Policja twierdzi, że jechał 102 kilometry na terenie ograniczonym do 50 km/h.

- To nieprawda. Jechałem 57 km/h. Nie przyjąłem mandatu. Idę z tą sprawą do sądu - powiedział nam kierowca volkswagena passata.

Twierdzi, że po zatrzymaniu policjanci pokazali mu dokument z dwoma prędkościami. Na jednej widniało 57 km/h, na drugim 102 km/h.

- W tamtym miejscu nie mogłem się rozpędzić tak bardzo bo dopiero włączałem się do ruchu - zapewnia.

Dziś ma być przesłuchany na komisariacie.

Wersja funkcjonariuszy jest inna. Według oficjalnego komunikatu, kierowca jechał 102 km/h. Nie przyjął jednak mandatu, bo - według policji powiedział - "takie ograniczenie to kpiny".

Więcej szczegółów tej sprawy znajdziesz w artykule >>> Przekroczył prędkość dwukrotnie. Oburzony ograniczeniem nie przyjął mandatu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński