Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci odnaleźli ciało półtorarocznego Krzysia

mp
Poszukiwania ciała Krzysia trwały około dwóch tygodni.
Poszukiwania ciała Krzysia trwały około dwóch tygodni. Sebastian Wołosz
Policjanci odnaleźli dzisiaj ciało półtorarocznego chłopca na Wyspie Puckiej.

Miejsce wskazał przyjaciel matki - Ireneusz J. Dziś ponownie policjanci zawieźli go na miejsce zdarzenia.

Poszukiwania przeciągały się w czasie, bo teren jest podmokły. Wbicie łopaty powodowało, że na powierzchnię wypływa woda.

- To rejony po kilka metrów kwadratowych. Teren jest taki, że musimy używać łopat i delikatnie kopiemy w grzęzawisku - mówi Przemysław Kimon.

Poszukiwania ciała półtorarocznego Krzysia trwały prawie dwa tygodnie.

W areszcie siedzą cztery osoby. Jest tp 23-letnia Karolina K., matka półtora rocznego Krzysia, 38-letni Ireneusz J., przyjaciel Karoliny.

- Mężczyźnie przedstawiono zarzut spowodowania u dziecka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią dziecka - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Kobieta ma zarzut nieudzielenia pomocy.

Oboje zostali zatrzymani w czwartek, dzień po informacji o tragedii. Przyznali się do ukrycia zwłok chłopca, który miał umrzeć pod koniec 2012 r. Gdy byli przesłuchiwani, policjanci szukali jeszcze dwóch osób, które brały udział w przestępstwie. To 35-letni Mirosław S., przyrodni brat Karoliny oraz jego dziewczyna, 23-letnia Monika B. Oboje usłyszeli zarzuty pomocy w zacieraniu śladów i ukryciu zwłok. Całą czwórkę policjanci wozili na miejsce zbrodni, aby wskazali miejsce ukrycia zwłok.

Dopiero dzisiaj, po wskazaniu miejsca przez Ireneusza J., policjanci odnaleźli ciało.

Czytaj także: Pomoc społeczna: Krzyś mógł żyć. Gdybyśmy wiedzieli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński