Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja wciąż szuka sprawcy napadu na jubilera w Łobzie

włod
Fot. Archiwum
Mężczyzna, który w brutalny sposób potraktował sprzedawczynię i dokonał grabieży złota w salonie jubilera przy ulicy Niepodległości w Łobzie, wciąż cieszy się wolnością.

Policja prowadzi szeroko zakrojone działania operacyjne, nie chce jednak podawać szczegółów akcji.

- To dla dobra śledztwa - podkreśla st. asp. Robert Kazienko, rzecznik prasowy szefa łobeskiej policji.

Przypomnijmy: Do napadu doszło w czwartek pomiędzy godz. 12-12.20. W pobliżu sklepu chodził mężczyzna w wieku ok. 30 lat, ubrany w czarną błyszczącą kurtkę, o ciemnej karnacji skóry. Jego wzrost to ok. 170 cm. W pewnym momencie osobnik wszedł do salonu jubilera i poprosił sprzedawczynię o pokazanie złotych łańcuszków. Poinformował ją, że zamierza takie cacko kupić dla swojej dziewczyny.

Po obejrzeniu kosztowności podziękował, powiedział, że jeszcze się zastanowi i wyszedł ze sklepu. Po chwili wrócił i oznajmił, że oto właśnie zdecydował się na zakup. Gdy ekspedientka wyłożyła przed nim całą paletę złotych wyrobów, bandyta uderzył ją pięścią w twarz, zgarnął cały towar i uciekł w nieznanym kierunku. Jak ustaliliśmy, zginęło około 50 złotych łańcuchów, różnej grubości i wielkości.

Zrabowany towar oszacowano na ok. 50 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński