Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja sprawdza, czy ginekolog dokonywał nielegalnych aborcji

Hanna Nowak-Lachowska
Prokuratura sprawdza, czy w jednym ze świnoujskich gabinetów ginekologicznych miało dojść do nielegalnego zabiegu przerwania ciąży.

Prokurator Małgorzata Konczalska nie chce wiele mówić o tej sprawie.

- Na razie jesteśmy na etapie sprawdzania - tłumaczy.

Podobnie wstrzemięźliwa jest policja. Jej rzeczniczka prasowa sierżant Małgorzata Śliwińska potwierdza jednak, że w miniony piątek policjanci "prowadzili czynności zmierzające do sprawdzenia informacji o przeprowadzeniu nielegalnej aborcji". Nie mówi jednoznacznie, czy chodzi o jeden zabieg, czy więcej.

- Do usunięcia ciąży nie doszło - zaznacza rzeczniczka.

Nie chce też powiedzieć, skąd policja wiedziała o rzekomej nielegalnej aborcji. Z naszych informacji wynika, że ktoś doniósł na lekarza. Kobieta, która rzekomo miała poddać się nielegalnej aborcji, pochodzi spod Wolina. W miniony piątek przyszła na wizytę do gabinetu świnoujskiego ginekologa. Zaraz za nią wkroczyli policjanci.
Z informacji, jakie przekazano policji, wynikało, że o planowanej aborcji miał wiedzieć jeden z członków najbliższej rodziny kobiety. Ta osoba jednak zaprzecza.

Prokurator będzie jeszcze przesłuchiwał męża kobiety, która miała poddać się aborcji. Chodzi o ustalenie, czy nie namawiał jej do nielegalnego zabiegu.

70-letni Krzysztof Sz. to najstarszy w Świnoujściu pracujący ginekolog.

- Jestem zaskoczony, że w ogóle coś takiego mogło komuś przyjść do głowy - mówi ginekolog Krzysztof Sz. - Nic takiego nie działo się w moim gabinecie.

Ginekolog przez wiele lat pracował w miejskim szpitalu. Cieszy się dobrą opinią pacjentek. Od kilku lat przyjmuje już tylko prywatnie. W latach 1998 - 2002 był także świnoujskim radnym.

Za nielegalną aborcję grozi lekarzowi do 3 lat więzienia. Odpowiedzialność ponoszą także osoby, które namawiały do zabiegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński