- Kupił z drugiej ręki, po normalnej cenie. Auto było rejestrowane przez inną osobę. Komendant nie ponosi w tej sprawie żadnej winy - mówi komisarz Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.
Auto zostało zabezpieczone dla śledztwa, które prowadzi prokuratura. Ze wstępnych informacji wynika, że policjanci wpadli na trop skradzionego auta przy rozpracowywaniu szajki złodziei samochodów. Po sprawdzeniu okazało się, że jednym z trefnych samochodów jeździ komendant Biernat. Auto prawdopodobnie kupił w jednym z komisów.
Nie wiadomo, czy teraz dostanie odszkodowanie i czy odda sprawę do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?