Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: komendant nieświadomie jeździł skradzionym autem

Mariusz Parkitny
Policja twierdzi, że zastępca komendanta nie ma nic wspólnego ze sprawą.
Policja twierdzi, że zastępca komendanta nie ma nic wspólnego ze sprawą. archiwum
Nowe wiadomości w sprawie kradzionego samochodu Andrzeja Biernata, zastępcy komisariatu Szczecin-Niebuszewo. Jak już informowaliśmy w czwartek komendant stracił swoją toyotę avensis, gdy okazało się, że jest kradziona. Według policji, oficer nie ma nic wspólnego ze sprawą.

- Kupił z drugiej ręki, po normalnej cenie. Auto było rejestrowane przez inną osobę. Komendant nie ponosi w tej sprawie żadnej winy - mówi komisarz Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

Auto zostało zabezpieczone dla śledztwa, które prowadzi prokuratura. Ze wstępnych informacji wynika, że policjanci wpadli na trop skradzionego auta przy rozpracowywaniu szajki złodziei samochodów. Po sprawdzeniu okazało się, że jednym z trefnych samochodów jeździ komendant Biernat. Auto prawdopodobnie kupił w jednym z komisów.

Nie wiadomo, czy teraz dostanie odszkodowanie i czy odda sprawę do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński