Police. Testy uczennic na koronawirusa ujemne. A do kiedy kwarantanna 200 osób?

Dobra wiadomość z laboratorium nie oznaczała, że uczniowie z internatu Zespołu Szkół im. I. Łukasiewicza od razu poszli do domów.

200 osób jest objętych kwarantanną, czyli wszystkie osoby, które miały kontakt z osobami z podejrzeniem zarażenia.

- Inspekcja sanitarna pracuje zgodnie z procedurami i podejmie decyzję o zakończeniu kwarantanny dla tych 200 w odpowiednim czasie - poinformował szef resortu. Wiemy, że nie będzie to z dnia na dzień. Termin zakończenia kwarantanny w internatach Zespołu Szkół im. I. Łukasiewicza mija w najbliższą niedzielę.

- Jedna z uczennic przebywających w szpitalu wojewódzkim wróciła do Polski 23 lutego. Okres 14 dni, podczas którego należy obserwować stan zdrowia osób powracających z rejonów wysokiego ryzyka, zakończy się więc w jej przypadku 8 marca - mówi Mateusz Frąckowiak ze Starostwa Powiatowego w Policach.

Wiemy, że wychowankowie internatów objętych kwarantanną przebywają pod opieką wychowawców i psychologów. Mają także zapewnione całodzienne wyżywienie. Stan wychowanków nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń i nie wymaga interwencji lekarskich.

Przypomnijmy, że dwie uczennice Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza, które przebywały w internacie, są na oddziale zakaźnym szpitala przy ulicy Arkońskiej w Szczecinie. Wcześniej skarżyły się na wysoką temperaturę, ból gardła, kaszel. Jedna z nastolatek ferie spędziła w północno-zachodnich Włoszech. Druga była co prawda w Szwajcarii, ale jeździła na zakupy do Mediolanu. Najbardziej niepokojący był fakt, że badania nastolatek wykluczyły anginę i grypę.

- Decyzją Zarządu Powiatu w Policach, w trosce o bezpieczeństwo uczniów, zajęcia dydaktyczne w ZS im. I. Łukasiewicza w Policach, jeśli nie zajdą nowe okoliczności, rozpoczną się w poniedziałek 9 marca - zgodnie z planem lekcji. Decyzja ta dotyczy także ponownego otwarcia wszystkich obiektów na terenie polickiej szkoły - wyjaśnia Mateusz Frąckowiak.- Dyrektor Zespołu Szkół im. I. Łukasiewicza przygotuje terminy odpracowania zajęć dydaktycznych.

W związku z zaistniałą sytuacją nadal działa specjalny telefon dla rodziców – 798 847 862.

Nadal nie zrezygnowano z profilaktyki. Nawet w miejscowym sądzie każdy petent może zdezynfekować ręce. Stosowny pojemnik znajduje się przy wejściu. W sklepach widać też, że zapobiegliwi mieszkańcy miasta zrobili zapasy. W sklepach widać puste półki, brakuje makaronów, niektórych kasz, a nawet ogórków w occie, czy konserw mięsnych, czyli żywności o długim terminie przydatności spożycia.

- Przecież nic się nie zepsuje, a lepiej być gotowym na najgorsze - powiedziała nam jedna z klientek dyskontu przy ulicy Morelowej.

Mieszkańców Polic niepokoi jeszcze jeden fakt. Przy realizacji projektu Polimery Police - największej inwestycji branży chemicznej w Polsce, pracują robotnicy z Korei Południowej. Obecnie jest ich około 40. Większość przyjechała do Polic na początku lutego lub wcześniej. Przypomnijmy, że Korea Południowa zanotowała już prawie 4500 zakażeń koronawirusem, zmarło 26 osób.

- Na razie było pierwsze spotkanie, na którym wyjaśniliśmy jak będziemy postępować. Przekażemy ulotki profilaktyczne - mówi Karina Tatarata z Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Policach.

ZAKAŻENIE WIRUSAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE?
>> Sprawdź w naszym sklepie <<