PolAndRock 2019. Marszałek Elżbieta Anna Polak napisała ostry list do prezesa Przewozów Regionalnych. Chodzi o pociągi na PolAndRock

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Przewozy Regionalne zrezygnowały z dowożenia do Kostrzyna uczestników PolAndRock Festiwalu.
Przewozy Regionalne zrezygnowały z dowożenia do Kostrzyna uczestników PolAndRock Festiwalu. Jakub Pikulik / archiwum
Przewozy Regionalne nie chcą uruchomić specjalnych pociągów, które od 24 lat dowoziły uczestników Przystanku Woodstock, a później PolAndRock Festiwalu. Głos w tej sprawie zabrała marszałek Elżbieta Anna Polak.

Ostro na decyzję Przewozów Regionalnych zareagowała Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego. W piśmie do prezesa spółki pisze, że informację o decyzji Przewozów regionalnych przyjęła ze zdumieniem, a sama decyzja jest pochopna.

Pociągi na PolAndRock Festiwal 2019. Będzie chaos komunikacyjny?

Marszałek wieszczy też chaos komunikacyjny w kraju w przypadku, gdy dodatkowych pociągów zabraknie. „Brak zorganizowanego transportu na imprezę masową o takim rozmachu będzie problemem nie tylko dla województwa lubuskiego, ale przede wszystkim dla transportu publicznego w całym kraju” – czytamy w piśmie.

Nie było aktów wandalizmu?

„Nie przyjmuję publicznie wygłaszanych przez Pana Prezesa „argumentów”, że istnieje zagrożenie stratami, uzasadnianych na podstawie rzekomych aktów wandalizmu w latach ubiegłych” – dodaje marszałek, domagając się dodatkowych składów, które dowiozą uczestników do Kostrzyna. Wyliczenia strat, przygotowane przez prezesa, nazywa natomiast „intencjonalnie nierzetelnymi”.

O sprawie pociągów na PolAndRock Festiwal pisaliśmy już kilkukrotnie:

Poniżej treść całego pisma adresowanego do Krzysztofa Zgorzelskiego, prezesa Przewozów Regionalnych:

Ze zdumieniem przyjęłam informację o rezygnacji spółki Przewozy Regionalne z obsługi pociągów dodatkowych w czasie trwania tegorocznego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą. Stanowczo wnoszę o ponowne rozważenie tej kontrowersyjnej i w mojej ocenie pochopnej decyzji.
Brak zorganizowanego dowozu na imprezę masową o takim rozmachu jak PolAndRock będzie problemem nie tylko dla województwa lubuskiego, ale przede wszystkim dla transportu publicznego w całym kraju. dodatkowymi pociągami przyjeżdżały do naszego województwa olbrzymie rzesze ludzi z bardziej odległych regionów Polski i z zagranicy. Tak było od początku istnienie tego, mającego ponad dwudziestoletnią tradycję festiwalu muzyki, organizowanego jeszcze pod nazwą „Przystanek Woodstock”. Znaczące większe obłożenie pociągów planowych w całym kraju podczas trwania tej imprezy, przy braku reakcji ze strony przewoźników wykonujących zadania w ramach Ustawy o transporcie publicznym, może doprowadzić do chaosu komunikacyjnego, który odbija się szerokim echem nie tylko w Polsce.
Ponadto w przypadku rezygnacji spółki Przewozy Regionalne z uruchomienia dodatkowych pociągów, beneficjantem wzmożonego potoku podróżnych będą inni przewoźnicy. Nie przyjmuję publicznie wygłaszanych przez Pana Prezesa „argumentów”, że istnieje zagrożenie stratami, uzasadnianych na podstawie rzekomych aktów wandalizmu w latach ubiegłych. Pan Tomasz Pasikowski, były prezes Spółki poinformował, że w czasach jego zarządu, Przewozy Regionalne generowały zyski przy okazji wzmożonego ruchu podczas poprzednich festiwali. Jak argumentu przeciw uruchomieniu dodatkowych pociągów przedstawia Pan wyliczenie „strat” pociągów musicRegio na PolAndrock Festiwal 2018. W świetle informacji medialnych, w tym publicznych wypowiedzi Pańskich poprzedników, wyliczenie to jawi się jako intencjonalne i nierzetelne.
Zwracam również uwagę, że o roku w dniach poprzedzających oraz następujących bezpośrednio po festiwalu,, oprócz pociągów dodatkowych, wzmacniano składy naszych pociągów regionalnych uruchamianych w ramach umowy PSC. Odbywało się to bez konieczności dodatkowej rekompensaty, gdyż przychody z większej ilości podróżnych pokrywały dodatkowe koszty wzmocnień. Działania te bilansowały się biznesowo, a spektakularnych aktów wandalizmu nie stwierdzono.
Mając powyższe na uwadze, w trosce o dobro pasażerów i prawidłowe funkcjonowanie transportu publicznego w Lubuskiem i całym kraju, w celu rozładowania zwiększonego potoku podróżnych w okresie trwania festiwalu, stanowczo wnoszę o dodatkowe wzmocnienia planowych składów oraz uruchomienie dodatkowych kursów wahadłowych na newralgicznych odcinkach dojazdowych do stacji w Kostrzynie.

Chcesz wiedzieć kto zagra na PolAndRock Festival 2019 (Przystanek Woodstock 2019)?**PolAndRock Festiwal 2019 (Woodstock) zespoły, koncerty kto zagra**

Zobacz też wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Materiał oryginalny: PolAndRock 2019. Marszałek Elżbieta Anna Polak napisała ostry list do prezesa Przewozów Regionalnych. Chodzi o pociągi na PolAndRock - Gazeta Lubuska

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-06-13T16:06:12 02:00, Gość:

Całe szczęście, że marszałek Elżbieta Anna Polak zajęła się tą sprawą. Dla województwa lubuskiego jest najważniejszą sprawą, aby młodzież mogła godnie się zabawić, a mieszkańcy Kostrzyna godziwie zarobić. Na szczęście wszystkie pozostałe drobiazgi jak poziom zarobków w województwie, dostępność do służby zdrowia, wykluczenie transportowe są marginalne i nie warto się o nie troszczyć.

Tu chodzi o sponsorów winiarskich jak nie będzie interweniować skończą się imprezy w domu winiarza ??Prawda Pani Polak ma Pani przecież PKS !!!

G
Gość
A może pani Polak wyjdzie z domu winiarza i przejedzie się koleją wraz z tymi osobami przed a wszególności po i bez afiszowania się aby niżsi ranga pracownicy pani przygotowali i ojcowski wagony z wymiocin i butelek a nawet użytych baloników.łatwo pisać listy z libacji w domu winiarza.A Druga Sprawa Pani Polak sponsorzy nie Zarobią na Sprzedaży Wina bo Będą Musieli Jechać Więc Policja Będzie Bardzo Wzmożoną Akcja!!!A Może Pani Polak Załatwi PKS aby wiózł Tych Ludzi!!!Przecież Jest Pani taka ZARADNA?
Q
Qetd
Bo ePiSkopat nie lubi konkurencji i woli kremówki od księdza niż dać zabawę młodzieży bez durnych krzyży i bajek kościelnych....
M
Marcin
Młodzież głosna w pociągu na Wooda ,ale nigdy nie było wybryków typuzniszczenia czy cos ,nie rozumiem postawy kolei .Trzeba prawko robic i samochód kupic lub busa i co roku pykac.
B
Becia
Ktoś rozsądnie podszedł do sprawy,brawo p.marszałek ,dojazdy dla kiboli są ;a dla młodzieży i nie tylko, nie ma.Głupie tłumaczenie kolei ,gdzie ta młodziez ma sie wyszumiec ..napewno nie w pociągu ,ale po to jadą na Polandrock festiwal zeby się wybawic !!!
T
Tokarczukolga
Czyli co, w tym roku już nikt z pociągu pędzącego do Jurasa nie wypadnie?
O
Olga
Kiedy pani Polakowa odpowie za doprowadzenie do ruiny i sprzedaży za grosze ośrodka Urzędu Marszałkowskiego w Przełazach??
G
Gość
BRAWO PANI MARSZAŁEK...!!!
J
JASIO z Vc
na pielgrzymkę to są darmowe przejazdy , a tu za bilety każdy płaci , i pisDOLONYM to nie na rękę
G
Gość
Całe szczęście, że marszałek Elżbieta Anna Polak zajęła się tą sprawą. Dla województwa lubuskiego jest najważniejszą sprawą, aby młodzież mogła godnie się zabawić, a mieszkańcy Kostrzyna godziwie zarobić. Na szczęście wszystkie pozostałe drobiazgi jak poziom zarobków w województwie, dostępność do służby zdrowia, wykluczenie transportowe są marginalne i nie warto się o nie troszczyć.
G
Gość
Kilka lat temu jechałam pociągiem z Zielonej Góry do Kostrzyna dzień przed festiwalem i nie było żadnego problemu z młodzieżą.Byli bardzo sympatyczni i uprzejmi,mimo ,że trochę hałaśliwi.Pociąg był pracowniczy i nikt nie narzekał.Jechałam kiedyś z Katowic do Wrocławia z kibolami i tu już była inna bajka,był strach i przerażenie i znikąd pomocy.Każdy może porównać i wyciągnąć wnioski.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie