Rabuś znad jezior ma na swoim koncie skok w Skandynawii. 24 lutego w miejscowości Hvaler, włamał się do piwnicy, skąd wyniósł trzy silniki motorowe o łącznej wartości 300 tys. koron norweskich.
- Ten pokaźny łup w przeliczeniu na złotówki kosztował właściciela około 150 tys. zł - mówi "Głosowi" st. asp. Anna Młynarczyk z drawskiej policji. - Z informacji uzyskanej od norweskich organów ścigania wynikało, iż sprawca włamania poruszał się pojazdem na polskich numerach rejestracyjnych. Dzięki tym danym, złapaliśmy rabusia.
W piątek Radosław G. "odwiedził" Prokuraturę Okręgową w Koszalinie. Tam wszczęto przeciwko niemu postępowanie ekstradycyjne, w celu przekazania do dyspozycji norweskich organów ścigania. W Skandynawii rabusiowi grozi kara do 6 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?