Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokazali im miejsce w szyku

stez, 26 sierpnia 2004 r.
Zinedine Zidane (z piłką) robił z zawodnikami Wisły co chciał. Skończyło się szczęśliwie. Mistrz Polski przegrał tylko 1:3, a krakowscy piłkarze zamiast myśleć o strzelaniu bramek - kombinowali jak wymienić się koszulkami z najlepszymi piłkarzami świata.
Zinedine Zidane (z piłką) robił z zawodnikami Wisły co chciał. Skończyło się szczęśliwie. Mistrz Polski przegrał tylko 1:3, a krakowscy piłkarze zamiast myśleć o strzelaniu bramek - kombinowali jak wymienić się koszulkami z najlepszymi piłkarzami świata. Fotorzepa
Mistrzowie Polski piłkarze Wisły Kraków nie sprawili niespodzianki. Dwukrotnie gładko przegrali z Realem Madryt i odpadli z Ligi Mistrzów.

Porażka 1:3 w Madrycie była najniższym wymiarem kary dla wiślaków. Zidane podbijał sobie piłkę w polu karnym krakowian, zaś dwa gole Ronaldo ustawiły praktycznie mecz już po pierwszej połowie.

Piłka krążyła pomiędzy nogami zawodników Realu niczym po sznurku, a na czym polega gra dla publiczności mogli się przekonać wszyscy, którzy widzieli ten pojedynek na żywo bądź za pośrednictwem telewizji.

Pomimo buńczucznych zapowiedzi Polaków nie było mowy o równorzędnej walce. Jak trafnie zauważyli telewizyjni komentatorzy, piłkarze Wisły pod koniec spotkania starali się ustawić jak najbliżej gwiazd "królewskich", by móc się z nimi po ostatnim gwizdku sędziego wymienić koszulkami.

Wygrywali faworyci

Mimo przegranej Wisła będzie nadal grała w europejskich pucharach, tyle tylko, że nie w Lidze Mistrzów tylko Pucharze UEFA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński