Zachodniopomorska delegacja będzie niosła hasło "Pracy i chleba" oraz dwie flagi narodowe o długości 100 i 50 metrów. Do stolicy jadą autokarami, busami, pociągiem i prywatnymi samochodami. Pójdą w marszu "Obudź się Polsko" w obronie TV Trwam i przeciw obecnemu rządowi. Organizatorami jest Solidarność, Prawo i Sprawiedliwość oraz organizacje związane z Radiem Maryja.
Organizatorzy szacują, że w manifestacji weźmie udział ponad sto tysięcy osób.
- Wszystko jest gotowe. Czekamy na uczestników. Z zachodniopomorskiego jedzie duża grupa i na pewno będzie widoczna. Na pewno będą też wszyscy nasi posłowie - mówi poseł Joachim Brudziński z PiS, odpowiedzialny za organizację manifestacji.
Z regionu szczecińskiego wyjechało do Warszawy ponad 800 członków Solidarności. Wynajęli m.in. trzy autokary, które dziś o świcie wyruszyły z parkingu na Jasnych Błoniach.
- Władza nie rozmawia z ludźmi od dłuższego czasu, ignorują nas i uważają za zło. Tylko dzięki dialogowi można znaleźć porozumienie. Obecna władza uważa jednak, że jest tak silna, że nie musi z nikim się liczyć. Podobnie jak przed laty Urban, który stwierdził, że "władza sama się wyżywi" - mówi Mieczysław Jurek przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego.
Z Solidarności '80 pojechało około 100 członków związku.
- Komuniści na nas narzekali, psioczyli, ale rozmawiali i - o dziwo - gdy argumenty do nich trafiały, realizowali je. A PO jest tak zaślepiona swoją nieomylnością, że nie słucha nikogo i z nikim nie chce rozmawiać - dodaje Wojciech Osman, szef zachodniopomorskiej Solidarności '80.
Związkowcy będą się domagać podwyżki płacy minimalnej, obniżenia wieku emerytalnego, ograniczenia patologii rynku pracy oraz stabilnego zatrudnienia.
- Jest wiele tematów, o których społeczeństwo nic nie wie - dodaje przewodniczący Osman. - I dlatego musimy o nie walczyć i nagłaśniać. Przykładowo zasłanianie się rządu dziurą w budżecie, jako wymówką uzasadniającą wprowadzanie kosztownych reform. Gdyby składkami ZUS obłożono wszystkie umowy, nie byłoby kłopotów z wpływami do budżetu. Dlatego trzeba walczyć. Jeżeli będziemy te tematy nagłaśniać, ludzie o nich usłyszą.
Oficjalnie na manifestację nie wybierają się księża z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, choć wielu popiera starania ks. Rydzyka o TV Trwam.
- Nic o tym nie słyszałem. W tym samym czasie mamy pielgrzymkę diecezjalną na Jasną Górę i czuwanie - mówi ks. Sławomir Zyga z kurii metropolitalnej w Szczecinie.
W manifestacji nie wezmą udziału politycy pozostałych partii.
- Jest demokracja i wolność słowa. Ale obawiam się, że będzie ostro. My robimy co możemy, aby ludzie jak najmniej odczuli skutki kryzysu - tłumaczy poseł Konstanty Oświęcimski z Platformy Obywatelskiej.
- Dzień po pogrzebie Anny Walentynowicz, PiS zaczyna politykę. Psują państwo. My nie weźmiemy w tym udziału, choć do rządu mamy też wiele zastrzeżeń - mówi poseł Andrzej Piątak z Ruchu Palikota.
WSPÓŁPRACA MAREK RUDNICKI
Przewidywany program marszu
Zbiórka w miejscach koncentracji i przejście na Plac Trzech Krzyży. O godz. 12 spotkanie na Placu Trzech Krzyży. Na miejscu przewidywany jest patriotyczny program słowno-muzyczny oraz msza św. w intencji Ojczyzny. O g. 14 przemarsz uczestników na Plac Zamkowy i koncert patriotyczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?