Wystawiono na niej kartki namalowane przez dzieci z Domu Dziecka. Większość trafiła do szczecińskich firm, a część do osób prywatnych.
- Akcja nie byłaby możliwa bez pomocy pana Jacka Plewni i jego rodziny oraz hojności członków szczecińskich klubów Lions: "Magnolia" i "Jantar" - mówi Kacper Matlak, prezydent Leo Clubu Szczecin Millennium. - Duży udział mieli także żołnierze korpusu NATO i szczodrzy mieszkańcy Szczecina.
Zimowe ferie są już drugimi wakacjami, na które wyjeżdżają wychowankowie Domu Dziecka dzięki akcjom charytatywnym organizowanym przez LCSM. Sam klub działa już od trzech lat. Skupia młodych ludzi - głównie studentów prawa i ekonomii, którzy chcą pomóc biednym dzieciom. Pomagają im nie tylko materialnie. Odrabiają też z nimi lekcje i organizują imprezy okolicznościowe np. "majówki", czy grudniowe Mikołajki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?