W połowie marca sport w Polsce (a chwilę później w całej Europie i na kolejnych kontynentach) zamarł. Stan zagrożenia epidemią wirusa był tak poważny, że władze rządowe zakazały imprez publicznych, w tym oczywiście sportowych. Na poprawę sytuacji polskie związki sportowe w większości nie czekają.
Jako pierwszy liga została zakończona w koszykówce. King Szczecin został sklasyfikowany na 8. miejscu, czyli wypełniony został plan minimum. Zaraz za Kingiem – Spójnia Stargard. Później taką decyzję podjął Związek Piłki Ręcznej w Polsce – a to oznaczało, że Sandra Spa Pogoń Szczecin utrzymała 8. lokatę, którą zajmowała na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej (w koszykówce też jeszcze była rozgrywana runda rewanżowa rundy zasadniczej). W obu ligach, gdzie mieliśmy swoich przedstawicieli – przyznano medale.
Ostatnią dyscypliną halową, gdzie postanowiono przerwać oczekiwanie była siatkówka. Wśród mężczyzn medali nie przyznano, u pań złoto przypadło dla Chemika Police. Nasz zespół wygrał rundę zasadniczą, był najlepszy w Pucharze Polski, więc tytuł przypadł w godne ręce. Za to u panów runda zasadnicza była w trakcie, a różnice małe. Uniknięto większych kontrowersji.
We wszystkich ligach powinniśmy być w trakcie play-offów lub tuż przed nimi. Krótsze sezony nie oznaczają, że szczecińskie kluby będą musiały zwracać część otrzymanej z miasta dotacji na pierwsze półrocze 2020 r. Takiej decyzji władze nie podjęty.
- Co do szczegółów dotyczących drugiej edycji konkursu halowego [na drugie półrocze] decyzje jeszcze nie zapadły – mówi Dariusz Sadowski z Centrum Informacyjnego Miasta Szczecin.
Obecnie jest za wcześnie, by prognozować, jakie decyzje mogą zapadać w maju czy czerwcu. Ale też kluby muszą się liczyć, że dotacje będą niższe. A przypomnijmy, że King otrzymał na funkcjonowanie do czerwca 1 112 500 zł, a Sandra Spa Pogoń 603 tys. Dotacje w wysokości 25 tys. dostały też drugoligowe zespoły Błyskawicy, Ogniwa i Kusego.
W piłce nożnej wciąż trwa przymusowa przerwa. PZPN nie kończy ligi, okręgowe związki też wstrzymują się z decyzjami. Na razie piłka zawieszona jest do 26 kwietnia.
Piłkarskie kluby też są finansowane przez miasto = np. Pogoń (PKO Ekstraklasa) miała na pierwsze półrocze otrzymać 2 025 000 zł. Ale zainkasuje dużo mniej.
- Klub Pogoń Szczecin S.A. sam wyszedł z inicjatywą, aby w konkursie przekazać im 1 000 000 zł zamiast 2 025 000 zł – podkreśla Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta. - W związku z zaistniałą sytuacją konkurs piłkarski został okrojony o 20 procent.
Co to oznacza? Spore obniżki, bo miasto jest w większości piłkarskich klubów najważniejszym lub jednym z kluczowych sponsorów. W połowie marca rozstrzygnięto konkurs „Wspieranie Piłki Nożnej Wiosna 2020” na który miasto przeznaczyło 3 mln zł. Podział: (poza Pogonią): Olimpia – 210 tys., Świt – 185 tys., Salos – 82,5 tys., Stal – 67,5 tys., Iskierka – 65 tys., Arkonia – 64 tys., Prawobrzeże 52,5 tys., Jeziorak – 50 tys., Kasta Majowe – 35 tys., Aquila – 29 tys., Hutnik – 26 tys., FASE – 23 tys., Vielgowia – 21,5 tys., Czarni – 8,250. Według ostatnich decyzji - kluby otrzymają o 20 procent mniej.
Obecnie miasto zbiera oferty do konkursu „Młoda Ekstraklasa” (do 24 kwietnia), który ma wspomóc szkolenie dzieci przez kluby. Ale już podjęto decyzję o zmniejszeniu całościowej kwoty.
- Konkurs Młoda Ekstraklasa został kwotowo zmniejszony z 530 tys. zł na 380 tys. zł – informuje Sadowski.
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?