Po bardzo dobrym meczu Pogoń zremisowała z faworyzowaną Cracovią 1:1 (0:0).
Niespodzianką numer jeden była obecność w wyjściowym składzie Pogoni Cezara Fernando Fonteli Silvery. Urugwajczyk przybył do Szczecina w środę. Trenował tylko dwa razy i od razu został wpisany przez trenera Bohumila Panika do pierwszego składu. Choć Silvera nie grał olśniewająco, to jednak zdobył gola na wagę remisu.
Od 51 minuty Pogoń prowadziła 1:0 i kibice już dziękowali portowcom za dobrą grę. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i Marek Citko zakręcił szczecińskimi obrońcami. Jego piękne dośrodkowanie trafiło na głowę Piotra Bani, który strzałem w długi róg pokonał Krzysztofa Pilarza.
Remis z Cracovią, choć po dobrym meczu, nie przysłużył się Pogoni w tabeli ekstraklasy. Szczecinianie spadli na 9. lokatę.
Relacja z meczu w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?