- Trudno przez cztery tygodnie odcisnąć piętno na zespole. Na to potrzeba czasu - mówił na swojej pierwszej przedmeczowej konferencji nowy trener Pogoni Szczecin, Maciej Skorża. - Choć oczywiście na pewno trochę się zmieni w grze. Chcemy grać agresywnie, pressingiem, stwarzając sytuacje. Chcemy, by fani mieli satysfakcję. Będzie poświęcenie i cierpliwość w grze.
Szkoleniowiec nie ukrywał, że transfery niektórych klubów robią na nim wrażenie, ale też specjalnie nie załamywał rąk nad czterema wzmocnieniami swojej drużyny.
- Ruchy transferowe są potrzebne, choć są różne drogi osiągania sukcesu - tłumaczył trener Skorża. - Lech na wychowankach zarobił fortunę. Pogoń wybrała wariant stawiania na wychowanków. U nas jest sporo młodych graczy i pewnie będą mieli chimeryczną formę, bo tak już z młodzieżą jest. Jest to jednak szeroka grupa, bardzo utalentowana i jestem przekonany, że będzie dobrze. Jeśli też ci młodzi w Pogoni mieliby szerszą grupę doświadczonych graczy, tak jak to było choć w Legii, gdy młodzi uczyli się choćby od Ljuboji, także szybciej weszliby do dorosłej piłki.
Trener Skorża nie będzie mógł skorzystać dziś z Adama Frączczaka (powinien wrócić na 3. kolejkę i mecz z Jagiellonią) i Spasa Delewa. Bułgar zachował się świetnie, bowiem będąc po operacji barku w Bułgarii, postanowił, że chce być z drużyną i przyjechał w czwartek sam samochodem. Delew do gry wróci w październiku. - To kluczowi gracze w mojej koncepcji gry, zwłaszcza w ofensywie - nie ukrywał trener Skorża.
Frączczaka w sparingach dobrze zastępował Łukasz Zwoliński i to on zagra w ataku. Pewne miejsce w jedenastce powinni mieć też nowi: Łukasz Załuska i Tomasz Hołota.
Start spotkania o godz. 20.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?